Kryminalne

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się proces trzech osób oskarżonych przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Południe w związku ze zdarzeniami, które miały miejsce w Białymstoku na przełomie listopada i grudnia 2024 roku.

Postępowanie dotyczyło tragicznych wydarzeń, w wyniku których jeden z uczestników imprezy stracił życie, a inni dopuścili się czynów utrudniających postępowanie karne. Sąd, po przeprowadzeniu szczegółowego przewodu sądowego, uznał 25-letniego mieszkańca Białegostoku, Sebastiana K., za winnego dokonania zabójstwa Bartosza C. w nocy z 30 listopada na 1 grudnia 2024 roku. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ulicy Klepackiej. Oskarżony, przewidując możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonego i godząc się na to, zadał mu cios nożem w tułów. Rany, które odniósł Bartosz C., były śmiertelne – doszło do wstrząsu krwotocznego w wyniku uszkodzenia pnia płucnego, a w konsekwencji do zgonu mężczyzny. Czyn ten został zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 148 § 1 Kodeksu karnego.

Sąd uznał również Sebastiana K. za winnego innych przestępstw popełnionych w dniach poprzedzających zabójstwo. W dniu 28 listopada 2024 roku kierował on groźby pozbawienia życia wobec swojej byłej konkubiny, Pauliny L., a także naruszył jej nietykalność cielesną, przewracając ją na podłoże, kopiąc i szarpiąc, co spowodowało u niej naruszenie czynności narządów ciała na czas nieprzekraczający 7 dni. Te czyny zostały zakwalifikowane odpowiednio jako przestępstwa z art. 190 § 1 w związku z art. 12 § 1 K.k. oraz art. 157 § 2 K.k. W wyniku całego postępowania Sebastian K. został skazany na karę łączną 14 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Inni również uznani za winnych

Sąd uznał również za winnych Paulinę K., 27-letnią konkubinę Sebastiana K., oraz jej 21-letniego brata, Dominika N., którzy utrudniali postępowanie karne dotyczące zabójstwa Bartosza C. Ich działania polegały na udzieleniu pomocy sprawcy w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez umożliwienie mu ucieczki z miejsca zdarzenia, ukrycie się przed organami ścigania oraz kontaktowanie się w tym celu z innymi osobami – czyn z art. 239 § 1 K.k. Dodatkowo Paulina K. została uznana za winną nieudzielenia pomocy Bartoszowi C., który po zadaniu mu ciosu nożem znajdował się w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia. Oskarżona opuściła mieszkanie, pozostawiając rannego mężczyznę bez wezwania służb ratunkowych – czyn ten został zakwalifikowany z art. 162 § 1 K.k. W konsekwencji Paulinie K. wymierzono karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, natomiast Dominikowi N., przy uwzględnieniu nadzwyczajnego złagodzenia kary, wymierzono grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych po 50 zł każda. Wyrok nie jest prawomocny.

Śledztwo wykazało, że do tragicznych wydarzeń doszło w trakcie imprezy andrzejkowej w mieszkaniu partnerki Bartosza C., podczas której uczestnicy spożywali alkohol. Między Bartoszem C. a Sebastianem K. doszło w pewnym momencie do przepychanki. Wówczas oskarżony sięgnął po nóż kuchenny i zadał cios w klatkę piersiową pokrzywdzonego. Ciężko ranny mężczyzna pozostał w mieszkaniu, gdzie wkrótce zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Cała sprawa zwraca uwagę na tragiczne skutki gwałtownych zachowań oraz agresji w sytuacjach konfliktowych, a także na odpowiedzialność osób, które w jakikolwiek sposób pomagają sprawcy uniknąć odpowiedzialności lub nie udzielają pomocy poszkodowanemu.

Wyrok w sprawie zabójstwa sprzed 25 lat. Sąd Apelacyjny podtrzymał karę

Pomocnictwo w zabójstwie czy zacieranie śladów? Sąd wydał prawomocny wyrok

Zabójstwo w Suwałkach. Sąd Apelacyjny zdecyduje o wyroku

Nowy punkt w Galerii Jurowieckiej. Oferuje ciekawy asortyment

Choinki z Nadleśnictwa Dojlidy. Podajemy terminy sprzedaży i ceny

Pietuszewski najdroższym piłkarzem w Ekstraklasie. Jaga najdroższą drużyną!