Aktualności

W stawie pomiędzy miejscowościami Olendy i Szmurły (gm. Brańsk) utonęły dwie osoby.

Do tragedii doszło we wtorek (7.07) około godziny 18.00. Na pogotowie ratunkowe zadzwoniła 12-letnia dziewczynka, informując, że w stawie pomiędzy miejscowościami Olendy i Szmurły w gminie Brańsk doszło do tragedii. Na miejsce zdarzenia przyjechała straż pożarna, która wyciągnęła ze stawu ciała dwóch osób. Niestety nie udało się ich uratować. Były to 43-letnia matka i 8-letnia córka.

Jak wstępnie ustalili policjanci, dwie siostry w wieku 8 i 12 lat kąpały się pod opieką matki w niewielkim stawie przeznaczonym do pojenia bydła. W pewnym momencie najprawdopodobniej młodsza z dziewczynek zaczęła się topić i 43-letnia matka wskoczyła do wody, aby ją ratować. Druga z córek, 12-letnia dziewczynka, znajduje się obecnie pod opieką psychologa. Na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego kobiety weszły do stawu. Dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia ustala policja.

200 strażaków w akcji. Trwa największy test gotowości służb ratunkowych

Tomasz Frankowski: chcę być wójtem gminy Grabówka

Pożar Archikatedry Białostockiej? Bez obaw, to tylko ćwiczenia

Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego mężczyzny

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Minęło 30 lat od jej debiutanckiego albumu. W Białymstoku wystąpi Kasia Kowalska