POLECAMY
Białostoccy strażnicy miejscy uratowali życie 66-latkowi, który po upadku na skarpie kolejowej stracił przytomność i oddech. Dzięki szybkiemu działaniu i resuscytacji mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i trafił do szpitala.
Podczas rutynowego patrolu funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Białymstoku doszło do dramatycznej, ale zakończonej sukcesem interwencji. Do strażników podszedł przechodzień, informując, że na pobliskiej skarpie kolejowej leży nieprzytomny mężczyzna. Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce. Na skarpie odnaleźli poszkodowanego 66-latka, który – jak się później okazało – wracając ze sklepu, poślizgnął się na stromym zboczu i doznał silnego bólu nogi, prawdopodobnie w wyniku urazu. W trakcie udzielania mu pomocy mężczyzna nagle stracił przytomność i przestał oddychać. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz wezwali zespół ratownictwa medycznego. Dzięki ich zdecydowanej reakcji i znajomości zasad udzielania pierwszej pomocy już po kilku minutach mężczyzna odzyskał oddech. Na miejsce przybyła karetka pogotowia, której załoga przejęła poszkodowanego i przetransportowała go do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak podkreśla białostocka Straż Miejska, to zdarzenie pokazuje, jak ogromne znaczenie mają czujność, szybka reakcja oraz umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Dzięki profesjonalnemu działaniu strażników miejskich udało się uratować ludzkie życie.
MW
24@bialystokonline.pl
Aktualności 18:00
Motoryzacja 16:41
Aktualności 15:30
Aktualności 13:14
Sport 12:42
Ciekawostki 10:47
Kultura i Rozrywka 10:09
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji