Kryminalne

Oszuści, którzy działali m.in. jako spółka "Spełniamy Marzenia" zebrali w ciągu kilku lat ponad 1,7 mln zł z darowizn. Pieniądze wpłacały osoby z całego kraju. Ponieważ zostały one wprowadzone w błąd, a przestępcy "zarobili", dwie osoby będą tłumaczyły się przed sądem.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom. N.S. oraz Ż.G. są podejrzewani o to, że stycznia 2016 r. do 19 października 2019 r. doprowadzili szereg osób na obszarze całego kraju do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Chodzi o darowizny w wysokości od 50 do 800 zł, które trafiały do nich, ponieważ działali pod szyldem spółki o nazwie "Spełniamy Marzenia" z siedzibą w Katowicach oraz innych podmiotów. Zamiast przekazać pieniądze prawdziwym adresatom darowizn, napełniali własne kieszenie.

- Podejrzanemu N.S. zarzucono popełnienie 7996 jednostkowych czynów na łączną kwotę strat 892 848,57 zł zaś Ż.G. popełnienie 7942 jednostkowych czynów na łączną kwotę strat 825 068,57 zł na szkodę 5743 osób pokrzywdzonych - informuje Artur Sztachelski z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Zdaniem śledczych z oszustwa podejrzani uczynili sobie stałe źródło dochodu i m.in. za to będą pociągnięci do odpowiedzialności.

Wymęczone zwycięstwo Jagiellonii. Mistrzowie Polski znów pokazali dwie twarze

Mecz z Legią to już przeszłość. Jagiellończycy muszą pokazać sportową złość

Adrian Siemieniec: Po meczu w Krakowie mieliśmy aż dziewięciu chorych zawodników

Już można jechać! W Podlaskiem udostępniono 40 km nowych dróg

Puchar Polski. Jagiellonia poznała kolejnego rywala

Uwaga na utrudnienia! Będą remontować most nad Białą