Niedoceniony smogobus
We wtorek (19.11) społecznicy z Inicjatywy dla Białegostoku znów zwrócili uwagę na problem smogu w naszym mieście i złożyli zapytanie do prezydenta o działania podjęte w imię walki z tym zjawiskiem (więcej: Inicjatywa dla Białegostoku pyta o działania w sprawie smogu).
Katarzyna Sztop-Rutkowska smogobus, który został zakupiony przez miasto i który ma służyć m.in. kontrolowaniu jakości powietrza, nazwała gadżetem i chociaż poruszyła podczas zwołanej konferencji inne tematy związane ze smogiem, to właśnie ta uwaga spotkała się z reakcją zastępcy prezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego na Twitterze (nie jest odpowiedzialny za tę "działkę" w urzędzie).
"Smutne, że smogobus czy dron nazywane są gadżetami. Dzięki tym urządzeniom można badać jakość powietrza w Białymstoku. Jeśli komuś zależy na tym, by powietrze było czystsze, nie powinien wyśmiewać inicjatyw, które mogą być przykładem dla innych miast w Polsce" – napisał Rafał Rudnicki.
Przypomnijmy, że smogobus został zakupiony w październiku i oddany do użytku straży miejskiej. Pojazd kosztował 454,5 tys. zł. i jest wyposażony w czujniki, analizatory oraz kamerę umieszczoną na dachu, na teleskopowym 3,5-metrowym maszcie. Może ona osiągnąć wysokość 6,5 metra. Dzięki temu strażnicy będą mogli obserwować całą okolicę i sprawdzać, czy ktoś nie emituje zbyt dużej ilości dymu, a także czy kolor tego dymu nie wskazuje na spalanie odpadów. Jednak najważniejszym elementem smogobusa jest pyłomierz, którym sprawdzane jest zapylenia powietrza. Określa on stężenie pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 w okolicy, które są głównymi elementami smogu.
Smogobus w akcji
Niejako w odpowiedzi na słowa społeczników miasto postanowiło opublikować raport z aktywności swojego "gadżetu".
Od początku sezonu grzewczego do Straży Miejskiej w Białymstoku wpłynęło blisko 250 zgłoszeń od mieszkańców dotyczących jakości powietrza w najbliższej okolicy. Funkcjonariusze interweniowali na bieżąco – smogobus, wyposażony w specjalistyczny sprzęt, wykonał 102 pomiary pyłu. W tym czasie przejechał ponad 3 tys. kilometrów.
Strażnicy miejscy w tym sezonie przeprowadzili już 95 kontroli – zarówno nieruchomości, jak i rejonów miasta. Za pomocą nowoczesnego sprzętu znajdującego się na pokładzie smogobusa wykonywali pomiary pyłu zawieszonego, którego poziom może wskazywać na termiczne przekształcanie odpadów. Podczas kontroli funkcjonariusze stwierdzili 9 nieprawidłowości. Nałożyli 7 mandatów karnych, a w dwóch przypadkach udzielili pouczeń.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl