Kryminalne

33-latek podejrzany o kradzieże rowerów został zatrzymany przez białostockich policjantów. Właściciele oszacowali straty na ponad 3 tys. zł. Złodziej usłyszał łącznie 3 zarzuty, może trafić za kraty nawet na 5 lat.

Policjanci z białostockiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu zatrzymali 33-latka podejrzanego o kradzieże rowerów.

Mężczyzna wpadł na osiedlu Słoneczny Stok, w swoim mieszkaniu. Pracujący nad sprawą śledczy ustalili, że ma on związek z kradzieżami 2 rowerów, do których doszło w Białymstoku, na początku stycznia i pod koniec lutego. Właściciele jednośladów oszacowali straty na ponad 3 tys. zł.

W jednym z pomieszczeń gospodarczych podejrzanego, policjanci znaleźli rower z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi ramy. Teraz śledczy ustalają właściciela odnalezionego roweru.

A 33-letni białostoczanin usłyszał w sumie 3 zarzuty, dwa kradzieży i jeden przerobienie znaków identyfikacyjnych.

Za kradzież Kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, a za przerobienie znaków identyfikacyjnych do 3 lat.

„Kulturalny złodziej” okradł restaurację. Po wszystkim odstawił kosz na miejsce

Wrócił do kraju i wpadł. 49-latek wyczyścił konto znajomego przy użyciu BLIKA

Złodziej na terenie pogotowia w Białymstoku. Ukradł kable do ładowania karetek

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Złodzieje tylko na to czyhają. Policja radzi, jak ich przechytrzyć

Napięta sytuacja na granicy. Migranci atakowali patrole Straży Granicznej