POLECAMY
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku zatrzymali 41-letniego mieszkańca miasta, który od kilku dni był poszukiwany przez funkcjonariuszy z II Komisariatu Policji.
Mężczyzna wpadł podczas rutynowej interwencji na jednym z białostockich osiedli. Jak ustalono, kilka dni wcześniej dopuścił się kradzieży, której wartość przekroczyła 1400 złotych. Do zatrzymania doszło, gdy mundurowi patrolowali jedno z osiedli mieszkaniowych w stolicy Podlasia. Policjanci zauważyli grupę trzech mężczyzn. Dwóch z nich spożywało alkohol w miejscu publicznym, co już stanowi wykroczenie. Trzeci, na widok zbliżających się funkcjonariuszy, próbował oddalić się z miejsca, wchodząc do pobliskiego sklepu. Zachowanie to wzbudziło czujność policjantów, którzy postanowili wylegitymować całą trójkę. W trakcie interwencji dwaj mężczyźni, którzy pili alkohol, zostali ukarani mandatami karnymi. Natomiast sprawdzenie danych trzeciego w policyjnych systemach wykazało, że 41-latek jest osobą poszukiwaną przez II Komisariat Policji w Białymstoku. Jak się okazało, kilka dni wcześniej był on podejrzany o dokonanie kradzieży w jednym ze sklepów na terenie miasta. Z ustaleń śledczych wynika, że łupem mężczyzny padły różnego rodzaju towary – głównie kosmetyki, artykuły chemiczne, alkohol, a nawet wózek sklepowy. Właściciel sklepu oszacował wartość strat na ponad 1400 złotych. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującym Kodeksem karnym za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że czujność funkcjonariuszy i szybka reakcja na nawet pozornie błahe wykroczenia często prowadzą do ujęcia osób poszukiwanych lub podejrzanych o poważniejsze przestępstwa.
MW
24@bialystokonline.pl
Kryminalne 16:50
Sport 15:24
Aktualności 14:50
Kultura i Rozrywka 14:30
Kulinaria 13:40
Praca 13:00
Aktualności 12:48
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji