Sport

Początek rundy wiosennej i od razu wymagający rywal. W niedzielę (14.02) w Warszawie Jagiellonia zmierzy się z Legią. Jak w walentynkowy wieczór poradzą sobie Żółto-Czerwoni?

Zacznijmy od sparingów. Szału nie było, ale...

Wyniki białostockiej Jagiellonii w spotkaniach towarzyskich nie mogą napawać kibiców na Podlasiu optymizmem. Na dziewięć gier Jaga wygrała zaledwie raz, dwukrotnie zremisowała i doznała 6 porażek. Taki bilans nie należy do porywających, ale tak naprawdę to w meczu z Legią zobaczymy, w jakiej dyspozycji znajdują się piłkarze z Podlasia. Sam Michał Probierz stara się nie dramatyzować i przyznaje, że wyniki osiągnięte przez Jagiellonię nie mają dla niego zupełnie żadnego znaczenia.

Specjalni wysłannicy podglądali Legię na Malcie

Jaga w ostatnim czasie pracowała nie tylko nad własną formą, ale i nad rozpracowaniem Legii. Co ciekawe, podczas zgrupowania na Malcie zawodników warszawskiego klubu oglądali specjalni wysłannicy ze sztabu Jagiellonii.

- Jestem zaskoczony, że ta informacja przedostała się do mediów. Chcieliśmy sprawdzić, jak trenuje Legia. Zobaczyć, czy będzie grała w ustawieniu 3-5-2. Znamy możliwe składy i zawodników, którzy wchodzą w czasie gry – mówi dla Przeglądu Sportowego trener Jagiellonii.

Arbitrem niedzielnego pojedynku będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Portal BiałystokOnline.pl przeprowadzi relację live z tego spotkania.

To będzie rewanż za porażkę w Pucharze Polski. Jaga znów zagra przy Łazienkowskiej

Przy Łazienkowskiej Legia podejmie Jagiellonię. Hit już w środę

Bezzębna Jaga i nieskuteczna Legia. Hit zawiódł

Szukają nowych właścicieli. Piekarnia będzie działać do końca listopada

Mocne słowa byłego prezesa Legii o mistrzostwie Jagiellonii. Masłowski odpowiada

Jagiellonia przed poważnym testem. Rywalem zespół, który zatrzymał PSG