POLECAMY
Nietrzeźwa kobieta zgłosiła na numer alarmowy, że nie może wejść do mieszkania. Twierdziła również, że w środku ulatnia się gaz. Okazało się, że kobieta zgubiła klucze od mieszkania, a historię z gazem wymyśliła, żeby policjanci otworzyli jej drzwi.
Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która nie może wejść do mieszkania. Z informacji wynikało również, że w tym mieszkaniu może ulatniać się gaz. Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie, więc na miejsce natychmiast pojechali policjanci z patrolówki. Tam mundurowi zastali nietrzeźwą 40-latkę. - Kobieta powiedziała mundurowym, że zgubiła klucze od mieszkania i nie może teraz wejść. Na pytanie mundurowych o ulatniający się gaz bielszczanka odpowiedziała, że wymyśliła tę historię. Przyznała, że w ten sposób chciała wezwać policjantów, którzy mieli przyjechać i otworzyć jej drzwi. Kiedy funkcjonariusze odmówili, kobieta wszczęła awanturę - informują bielscy mundurowi. Za popełnione wykroczenia, czyli bezpodstawne wezwanie służb, zakłócenie porządku oraz używanie słów wulgarnych bielszczanka została ukarana mandatami o łącznej wysokości 1100 zł.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
Kryminalne 18:00
Aktualności 15:50
Sport 14:51
Nauka 14:10
Aktualności 14:00
Kultura i Rozrywka 13:30
Aktualności 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji