Sport

Znakomite występy białostockich pływaków

2014.01.23 00:00

Białostoccy pływacy przywieźli 20 medali z zawodów o Puchar Dyrektora MOSiR Ciechanów. W rywalizacji brało udział ponad 540 zawodników z 31 klubów. Gościem specjalnym był wielokrotny rekordzista i reprezentant Polski - Sławomir Kuczko.

Ciechanowska pływalnia "U Ciecha" kolejny raz gościła zawodników z całej Polski. Białystok reprezentowany był przez 7 zawodników Barracudy i 18 Juvenii.

Dla ekipy Barracudy po 3 medale zdobyli: Hubert Szermuszyn srebro (100 zmiennym) i 2 brązowe (100 dowolnym i 50 motylkowym) i Julia Żekało srebro (100 dowolnym) i 2 brązowe (50 dowolnym i 100 grzbietowym). Świetnie wypadł również Szymon Duchnowski, zdobywając 2 srebrne medale (50 dowolnym i 100 grzbiet), które dały mu 3 pozycję w klasyfikacji generalnej. Zdobycz medalową uzupełniła srebrnym medalem Zosia Szymański (100 dowolnym) oraz 2 brązowymi Martyna Żekało (50 grzbietowym) i Kuba Fronc (100 klasycznym).

- To były jedne z silniej obsadzonych zawodów w Polsce. Moi zawodnicy mogą się bezpośrednio zmierzyć ze swoimi największymi przeciwnikami. Warto brać w nich udział, konfrontować się z innymi i podglądać lepszych. Bardzo dobrym pomysłem było zaproszenie Sławomira Kuczki jako gościa specjalnego. Każdy mógł podejść, porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie. Tak należy promować pływanie - powiedział Rafał Czaplejewicz, trener Barracudy.

Dla Juvenii po 3 medale (1 złoty, 1 srebrny i 1 brązowy) zdobyły: Kaja Kruszewska (100 motylkowym, 100 dowolnym, 50 motylkowym) i Wiktoria Kowalczuk (50 i 100 motylkowym, 100 dowolnym). Po 1 medalu dorzucili Sebastian Greczan złoto (100 motylkowym), Maria Rafałowska srebro (100 grzbietowy) oraz Mateusz Brzozowski (50 dowolnym).

- Zawodnikom naszego Klubu o laury w kategoriach dziecięcych jest o tyle ciężej, że zaczynamy szkolenie sportowe dopiero w 4. klasie szkoły podstawowej, będąc często na starcie ok. 2 lata do tyłu. Staram się młodym zawodnikom tłumaczyć aby wyznaczali sobie cele inne niż tylko medale. Jeżeli będą dobrze podchodzić do pracy na treningach, bardzo możliwe że usłyszymy o nich za parę lat przy podsumowaniu imprez centralnych - dodał trener Juvenii Hubert Milewski.

Tagi