POLECAMY
W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. na zajętych przez Armię Czerwoną wschodnich terenach Rzeczypospolitej zorganizowano pierwszą z czterech masowych deportacji ludności w głąb ZSRR. Właśnie przypada rocznica tych wydarzeń.
Na Syberię trafili ci, którzy mogli stanowić zagrożenie dla władzy sowieckiej - urzędnicy, policjanci i ziemiaństwo. Pierwsza wywózka w znacznym stopniu dotknęła też funkcjonariuszy służby leśnej. W latach 1940-41, często matki z dziećmi i osoby starsze, bez wyroku sądu, zerwani w środku nocy, mieli niespełna godzinę na spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy. Zostawiali dorobek całego życia i w bydlęcych wagonach jechali w nieznane. Po prawie miesięcznej podróży w tragicznych warunkach, głodni i schorowani docierali do miejsc zesłań na dalekiej Syberii czy stepach Kazachstanu. Z około 140 tys. deportowanych Polacy stanowili w 70%, pozostałe 30% to ludność białoruska i ukraińska. Wywózki dotknęły szczególnie mieszkańców Podlasia i okolic. W poniedziałek (10.01), w 74. rocznicę pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberię, marszałek województwa Jarosław Dworzański oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, uczczą pamięć sybiraków. O godz. 10.00 złożą kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim na Rondzie Katyńskim, a pół godziny później przed Grobem Nieznanego Sybiraka przy kościele Trójcy Świętej przy ul. Piastowskiej.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Sport 12:01
Sport 09:27
Sport 2025.11.08 18:27
Aktualności 2025.11.07 18:30
Kryminalne 2025.11.07 16:30
Kultura i Rozrywka 2025.11.07 15:00
Biznes 2025.11.07 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji