Kultura i Rozrywka

Życie teatralne w przedwojennym, prowincjonalnym Białymstoku, rozwijało sie niezwykle bujnie. Leżący na szlaku teatralnym Warszawa-Wilno, gościł Białystok wszystkie niemalże gwiazdy scen stołecznych.

Stały zespół i nowoczesny gmach stanowiły w następnych latach temat żarliwych dyskusji, trosk władz, marzeń aktorów i publiczności. Traktowano je niemalże jak punkt honoru, był to bowiem ważki przyczynek do budowania wizerunku miasta szybko nadrabiającego zapóźnienia, dbałego o prestiż.

W 1930 roku scena białostocka związała się szczególnie z teatrem grodzieńskim, którego kierownictwo objął reżyser Józef Krokowski. Zespół grodzieński nosił nazwę Teatru Objazdowego ZASP Samorządów Województwa Białostockiego i wszystkie sztuki wystawione w teatrze grodzieńskim miały zaraz swoją premierę w Białymstoku. Ambicjonalne zapędy Białegostoku do stworzenia własnego zespołu teatralnego już bez współpracy z Grodnem doprowadziły do cichej "wojny dwóch miast".
 
O tych i innych historiach opowiedzą Jolanta Szczygieł-Rogowska i aktor Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku Tadeusz Grochowski.

Spotkanie dziś w Centrum im. Ludwika Zamenhofa o godz. 18. Wstęp wolny.

Międzynarodowy (ty)Dzień Teatru w Białymstoku. Co nas czeka?

Sukces BCO. Chirurdzy wykonali już 500 takich zabiegów

Rekordowe wsparcie dla białostockiego szpitala. Placówka dostanie 107 mln zł

Nocny pożar w Korycinach. Ogień strawił cały budynek

Sędziowski skandal w meczu Górnik - Jagiellonia. Arbitrzy zawieszeni!

Znakomita passa Jagiellonii dobiegła końca. O decyzji sędziego będzie głośno