Biznes

Spada eksport polskich firm na Ukrainę. Do takich należy białostocki Promotech, który już odczuwa skutki zaognionej sytuacji za wschodnią granicą.

- W ciągu 3-4 ostatnich tygodni handel z Ukrainą praktycznie zamarł - mówi Marek Siergiej, prezes Promotechu, eksportera narzędzi i automatów spawalniczych - A szkoda, bo w ostatnim czasie mieliśmy realizować duże projekty ze wschodnią Ukrainą. Jednak do czasu wyklarowania się sytuacji, dostawy zostały wstrzymane, bo nie wiadomo w jakim kierunku to wszystko zmierza. Na razie Ukraina ma wewnętrzne problemy płynnościowe z walutą, poza tym w stanie niepewności politycznej nikt nie inwestuje. W efekcie sytuacja na Ukrainie i konflikt wokół Krymu już przekłada się na handel międzynarodowy i przynajmniej na razie wpływa na istotne ograniczenie sprzedaży naszych towarów na tamtejszy rynek - dodaje.

Nadal trwa wymiana handlowa z Rosją, choć i ten handel jest utrudniony z powodu dewaluacji kursu rubla wobec euro (w tej walucie Promotech rozlicza transakcje). Jak mówi prezes Siergiej - zarówno Rosja, jak i Ukraina to ważne dla spółki rynki.

Według danych GUS – w styczniu eksport polskich towarów na Ukrainę zmniejszył się o 4,3%. w stosunku od ubiegłego roku. Według wstępnych wyliczeń Ministerstwa Gospodarki w lutym spadek wyniósł już prawie 18%. Na Ukrainę eksportuje obecnie ok. 12 tys. polskich firm.

Napięcie na linii USA - Ukraina. Skandal na spotkaniu prezydentów

Ogromny wzrost cen na stacjach paliw. Tanio już było

Pojawili się na targach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Sukces podlaskiej firmy

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Złodzieje tylko na to czyhają. Policja radzi, jak ich przechytrzyć

Napięta sytuacja na granicy. Migranci atakowali patrole Straży Granicznej