POLECAMY
W pudrze, w pomadzie, w pomadzie z orzechami arachidowymi, w polewie kakaowej, waniliowe, adwokatki, domowe, pączki z makiem i z marmoladą różaną, a także tradycyjne faworki - to obowiązkowe menu Tłustego czwartku, święta każdego łasucha.
Tłusty czwartek to święto łasuchów, ale także jeden z najlepszych dni w roku każdego ciastkarza. Sprzedaż wówczas idzie, jak mało kiedy. - Jak co roku na ten szczególny dzień zwiększamy produkcję. W Tłusty czwartek pączków sprzedaje się więcej, ale w ciągu kilku następnych dni sprzedaż spada. Zależy nam, żeby białostoczanie nie stali po pączki w długich kolejkach, dlatego w tym dniu zwiększamy obsadę personelu w sklepach - mówi Witold Radziszewski, wiceprezes PSS "Społem" Białystok. A tylko białostocki "Społem" na dzisiejszy dzień planuje wypiek około 125 tys. pączków. Natomiast ci, którzy chcieliby zamienić "sklepowy" pączek na ten własnego wypieku, powinni dziś wybrać się do Folwarku Nadawki. W godz. 17-19 odbędzie się tam pokaz kulinarny, podczas którego będzie można spróbować swoich sił przy zagniataniu, formowaniu i nadziewaniu pączków. Uczestnicy dowiedzą się wszystkiego nt. tradycyjnej receptury, według której pączki wypiekało się w domach naszych dziadków, "tajemnych" składników nadających im niepowtarzalny smak oraz sposobów pieczenia. Pączki będą przygotowywane na tradycyjnym, kaflowym piecu opalanym drzewem. Na koniec - wspólna degustacja. Udział w pokazie jest bezpłatny. Zobacz także: Tłusty czwartek i masowe jedzenie pączków pod ratuszem
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 18:40
Drogówka 16:40
Sport 14:51
Aktualności 14:40
Kultura i Rozrywka 14:00
Ciekawostki 13:30
Aktualności 12:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji