POLECAMY
Niegdyś psiarnia rodu i uzdrowisko, teraz dom dla poszukujących ciszy, spokoju oraz pięknych, malowniczych przestrzeni. Dzikie mogą się pochwalić nową inwestycją, z której chętnie korzystają i mieszkańcy, i przyjezdni.
Dzikie z bogatą historią Dzikie to jedna z piękniejszych miejscowości Gminy Choroszcz, malowniczo położna nad Supraślą, oddalona od Białegostoku o około 15 minut jazdy samochodem. Niegdyś ród Branickich utrzymywał tu psy myśliwskie, a w okresie międzywojennym miejscowość była popularnym miejscem letniskowym i uzdrowiskowym, z domami letniskowymi, pensjonatami, sklepami, piaszczystą piękną plażą i przystanią kajakową. W Dzikich funkcjonował też młyn, a śluza wodna funkcjonująca przy nim spiętrzała wodę, tworząc kilkumetrowy wodospad dodatkowo wzmacniający jakość i wilgotność otaczającego powietrza; w pobliżu śluzy ciągnęły się aleje spacerowe. Okolica słynęła ze specyficznego mikroklimatu. Atrakcje dla małych i dużych Teraz miejscowość zyskała nową przestrzeń do rekreacji. Na blisko hektarowej działce gminnej, gdzie niedawno powstała przestronna wiata, dodano: - plac zabaw dla dzieci - na miękkim, piaskowym podłożu stanęły między innymi huśtawki, w tym bardzo lubiane przez dzieci tzw. bocianie gniazdo, karuzela, bujaczki typu "UFO" i w kształcie koniczyny, piramida linowa, - siłownia pod chmurką - sprzęt do wyciskania, rzeźbienia przedramion, klatki piersiowej, brzucha czy pleców; można też ćwiczyć na surferze i twisterze, jest również sprzęt do ćwiczeń cardio, jak choćby biegacz, wioślarz, a także narty i prasa. Całość przestrzeni rekreacyjno-sportowej wygodne ławki i kosze na śmieci. - Cieszę się, że mieszkańcy Dzikich, a także przyjezdni goście mogą korzystać ze zagospodarowanej przez nas wspólnej przestrzeni: nie tylko z przestronnej wiaty, w której odbywają się uroczystości sołeckie, ale też z placu zabaw i siłowni pod chmurką – mówi burmistrz Choroszczy Robert Wardziński i dodaje: - Przy czym ten piękny teren wciąż modernizujemy: porządkujemy i wyrównujemy go, wyposażając w piłkochwyty wokół przestronnego boiska z bramkami – by w ten sposób rekreacyjna przestrzeń Dzikich nabierała coraz bardziej sportowego charakteru – dodaje. Zależy nam bowiem na tym, aby ona żyła i w jak największym stopniu służyła mieszkańcom. Koszt zakupu i montażu infrastruktury sportowej i rekreacyjnej w Dzikich, jak również uporządkowania i zagospodarowania terenu w całości poniosła Gmina Choroszcz, wydając na ten cel ok. 400 tys. złotych.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.reducha@bialystokonline.pl
Kryminalne 10:10
Sport 10:00
Sport 09:20
Nauka 08:30
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Aktualności 2025.10.21 17:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji