Brak przejścia dla pieszych na Dubois stwarza zagrożenie. Co na to miasto?

Fot: Pexels

Zdjęcie poglądowe

Do Urzędu Miejskiego w Białymstoku wpłynęła interpelacja radnego Gracjana Pawła Eshetu-Gabre w sprawie utworzenia bezpiecznego przejścia dla pieszych przy ul. Dubois, w rejonie budynku nr 3. Radny podkreśla, że potrzeba takiego rozwiązania była wielokrotnie zgłaszana przez mieszkańców osiedla Nowe Miasto. Ulica, na której proponowane jest przejście, łączy się z ul. Św. Jerzego i jest intensywnie użytkowana, m.in. ze względu na obecność sklepów i pawilonów handlowych po obu stronach jezdni.

Radny w piśmie przywołał także niepokojący incydent z udziałem dziecka, które uniknęło potrącenia jedynie dzięki szybkiej reakcji kierowcy. Zwrócił uwagę, że najbliższe oznaczone przejścia znajdują się w odległości 146 i 100 metrów od wskazanego miejsca. Brak odpowiedniej infrastruktury pieszej powoduje, że mieszkańcy często skracają drogę, przechodząc niezgodnie z przepisami.

W odpowiedzi miasta na interpelację zaznaczono, że ul. Dubois ma charakter osiedlowy, przy dużym ruchu pieszym i intensywnym zapotrzebowaniu na miejsca postojowe. W ostatnim czasie uporządkowano parkowanie i zamontowano ograniczniki poprawiające bezpieczeństwo.

Magistrat wskazał, że według przepisów piesi mogą przekraczać jezdnię w miejscu wskazanym przez radnego, jeśli upewnią się, że nie nadjeżdżają pojazdy. Odniesiono się także do sytuacji z dzieckiem.

– Incydent wskazuje na niewłaściwe zachowanie osoby nieletniej, która nie upewniła się o możliwości bezpiecznego przejścia i wtargnęła pod poruszający się pojazd – podsumowano.

Wyznaczenie przejścia wiązałoby się z przebudową i likwidacją 12 miejsc parkingowych, co mogłoby spotkać się z niezadowoleniem mieszkańców. Władze miasta zapowiedziały jednak przeprowadzenie analizy obejmującej prędkość i natężenie ruchu pojazdów oraz obserwację ruchu pieszych. Dopiero po przeprowadzeniu analizy zostanie oceniona potrzeba wyznaczenia przejścia.