POLECAMY
Brawura znów zaprowadziła kierowcę przed oblicze policji. 24-latek, który w Białymstoku pędził niemal 60 km/h ponad limit, stracił prawo jazdy i zapłaci wysoki mandat. Policja przypomina: nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn tragedii na drogach.
Policjanci z podlaskiej grupy SPEED po raz kolejny udowodnili, że na drogach regionu nie ma miejsca dla brawury i lekkomyślności. Tym razem w ich ręce wpadł 24-letni kierowca audi, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość na jednej z głównych ulic Białegostoku. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę na Alei Niepodległości, gdzie pomiar wideorejestratorem wykazał prędkość 128 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Oznacza to, że kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość aż o 58 km/h. Za swoje zachowanie 24-latek został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjanci zatrzymali mu również prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Jak przypominają funkcjonariusze, nad bezpieczeństwem na podlaskich drogach czuwa między innymi specjalna grupa SPEED, powołana do walki z kierowcami rażąco łamiącymi przepisy. Tylko od początku roku do końca października 2025 roku policjanci w województwie podlaskim zatrzymali 633 prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i przestrzeganie ograniczeń prędkości. Zbyt szybka jazda wciąż pozostaje jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych, w tym również tych najtragiczniejszych – ze skutkiem śmiertelnym.
MW
24@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 15:00
Sport 14:40
Turystyka 14:40
Aktualności 14:30
Sport 13:23
Drogówka 12:30
Biznes 11:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji