Coś niesamowitego! Strzelili pięć goli w trzy minuty i wciąż są w grze o utrzymanie

Fot: BAF Bonito Białystok

Drużyna BAF Bonito udała się na wyjazdowe starcie z KKF-em Automobile Torino Konin z jasnym nastawieniem. Białostoczanie zamierzali delegacyjny bój wygrać, co pozwoliłoby im nadal realnie myśleć o pozostaniu w lidze. Niestety mecz nie ułożył się po myśli gości. Wprawdzie do przerwy na tablicy rezultatów widniał wynik 0:0, ale po zmianie stron gospodarze przycisnęli, w efekcie czego na trzy minuty przed końcem spotkania zespół KKF-u Automobile Torino Konin prowadził aż 5:1. Wydawało się zatem, że jest już po meczu, ale wtedy stało się coś niesamowitego. Zawodnicy BAF Bonito zaczęli bowiem raz za razem dziurawić siatkę w bramce rywali i w zaledwie 180 sekund zdobyli oni aż pięć goli, w efekcie czego niedzielna (7.04) potyczka zakończyła się zwycięstwem białostoczan 6:5. Komplet oczek zdobyty w Koninie sprawia, że w tej chwili, na dwie kolejki przed końcem sezonu, drużyna z północno-wschodniej części kraju do bezpiecznej strefy traci zaledwie trzy punkty. Wszystko jest więc jeszcze możliwe.

W miniony weekend w akcji zobaczyliśmy również zawodników Futbalo. Drugi przedstawiciel stolicy Podlasia zremisował we własnej hali z Wenecją Pułtusk. Kibice zobaczyli aż osiem goli.

- Trzeci mecz w tym sezonie z drużyną z Mazowsza był bardzo emocjonującym widowiskiem. Niestety nie zakończyło się ono dla nas tym, czego oczekiwaliśmy, czyli zwycięstwem. Kolejny raz zabrakło nam skuteczności, dozy doświadczenia i uniknięcia prostych błędów, które zamieniły się w stracone gole. Pierwsza połowa toczyła się wybitnie pod naszą dyktando. Stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji, ale tylko dwie zamieniliśmy na bramki Kuźmy i Rogowskiego. To było zbyt mało, żeby zamknąć to starcie już po 20 minutach, tym bardziej że 15 sekund przed przerwą przeciwnicy zaliczyli kontaktowe trafienie Góralczyka. Na początku drugiej części Wenecja dostała kolejny zastrzyk tlenu po przypadkowym trafieniu samobójczym Stefanowicza. Wszystko wróciło na właściwe tory kilka minut później. Rzut karny wykorzystał bowiem wspomniany Stefanowicz, a poprawił to wszystko Baranowski. Jeśli ktoś myślał, że to koniec emocji, to się pomylił. Błąd techniczny naszego kapitana pod polem karnym skończył się golem Knajdrowskiego. Gracze z Pułtuska ruszyli następnie po wyrównanie, grając z wycofanym bramkarzem i to się opłaciło, bo na listę strzelców wpisał się Świniarski. Chwilę później goście mogli przechylić szalę na swoją korzyść, ale Wójcika uratował słupek - komentuje domową rywalizację z Wenecją Pułtusk białostockie Futbalo.

W następnej serii zmagań walczące o utrzymanie BAF Bonito zagra u siebie z liderem, czyli ekipą Red Devils Chojnice, natomiast Futbalo zmierzy się na wyjeździe z AZS-em UG Gdańsk.

Aktualna tabela I ligi futsalu (gr. północna)
1. Red Devils Chojnice 20 55 18 1 1 109:42
2. KS Futsal Świecie 20 51 16 3 1 123:42
3. Futbalo Białystok 20 35 10 5 5 55:45
4. Futsal Szczecin 20 32 10 2 8 92:77
5. Grinbud KS Gniezno 20 30 9 3 8 76:77
6. Team Lębork 20 29 9 2 9 78:68
7. AZS Uniwersytet Gdański 20 26 8 2 10 74:96
8. KKF Automobile Torino Konin 20 24 8 0 12 82:106
9. Wenecja Pułtusk 20 23 6 5 9 71:81
10. LZS Dragon Bojano 20 21 6 3 11 67:78
11. BAF Bonito Białystok 20 18 6 0 14 64:105
12. TAF Toruń 20 2 0 2 18 44:118

KKF Automobile Torino Konin - BAF Bonito Białystok 5:6 (0:0)
Bramki: Przemysław Skibiszewski, Krystian Andrzejczak, Bartosz Wuczyński, Artur Brzuśkiewicz, Krzysztof Budziński - Żabiuk (x2), Jendruczek, Jackiewicz, Sakowicz, Rudkowski

Futbalo Białystok - Wenecja Pułtusk 4:4 (2:1)
Bramki: Aleksander Kuźma 14, Mateusz Rogowski 15, Jacek Stefanowicz 28k, Mateusz Baranowski 33 - Łukasz Góralczyk 20, Jacek Stefanowicz 21 sam., Michał Knajdrowski 35, Bartłomiej Świniarski 36
Futbalo Białystok: Kamil Wójcik, Filip Święciński - Bartosz Borowik, Aleksander Kuźma, Maciej Stachelek, Hubert Stachurski, Mateusz Baranowski, Jakub Gołdowski, Tomasz Koniczek, Arkadiusz Mazurek, Artur Potapo, Mateusz Rogowski, Jacek Stefanowicz