Duma Podlasia po starciach z Lechem Poznań (0:5) i Lechią Gdańsk (3:2) ustabilizowała grę w defensywie, w efekcie czego w 10 kolejnych meczach Żółto-Czerwoni stracili tylko cztery gole, ale w ostatnim czasie linia obrony mistrzów Polski znów zaczęła niedomagać. Białostoczanie po dwa razy wyciągali piłkę z siatki w spotkaniach z Rakowem Częstochowa i Śląskiem Wrocław, a w czwartek (28.11) słoweńskie NK Celje bramkarza Jagi pokonało aż trzykrotnie. Jeżeli podopieczni Adriana Siemieńca chcą osiągnąć w najbliższej kolejce korzystny wynik, to Adrian Dieguez i spółka nie mogą pozwolić sobie na błędy. Żółto-Czerwoni zagrają bowiem z Pogonią i choć Portowcy na wyjazdach kompletnie zawodzą, to jednak u siebie są zabójczo skuteczni. W ośmiu domowych pojedynkach zespół trenowany przez Roberta Kolendowicza odniósł aż siedem zwycięstw.
Jeżeli dodamy do tego, że Duma Podlasia przegrała ostatnio na stadionie im. Floriana Krygiera pięć spotkań z rzędu, widzimy, że ekipa z północno-wschodniej Polski stoi przed bardzo trudnym zadaniem. Po wyczerpującym starciu w Lidze Konferencji Jagiellończycy chcieliby z pewnością zmierzyć się z mniej wymagającym rywalem i to najlepiej u siebie, a tymczasem białostoczanom przyjdzie zagrać w delegacji, na jednym z najtrudniejszych terenów w całym kraju, a przeciwnikiem będzie drużyna, która już od pewnego czasu ewidentnie mistrzom Polski nie leży.
Czy Duma Podlasia przełamanie wyjazdową niemoc w starciach z Pogonią? Czy Jaga zbliży się do liderującego Lecha, który w tej kolejce tylko zremisował z Piastem Gliwice, na dystans dwóch punktów? Tego wszystkiego dowiemy się w niedzielne (1.12) popołudnie. Mecz w Szczecinie rozpocznie się o godz. 14.45, a arbitrem głównym spotkania będzie Szymon Marciniak, któremu na liniach pomagać mają Adam Kupsik i Tomasz Niemirowski, zaś VAR-em zajmie się duet Piotr Lasyk, Marek Opaliński.
Warto odnotować, że żaden zawodnik Jagiellonii nie musi w najbliższej serii zmagań pauzować przez nadmiar kartek, ale wciąż kontuzjowany jest Taras Romanczuk, a występ Joao Moutinho jest niepewny. Dodatkowo trzeba liczyć się z tym, że z powodu dużego natężenia spotkań Adrian Siemieniec zdecyduje się na roszady w wyjściowym składzie i kilku ważnych graczy zasiądzie prawdopodobnie na ławce rezerwowych.
rafal.zuk@bialystokonline.pl