Aktualności

Białostocki sąd apelacyjny rozpatrzył skargę mieszkanki Grajewa, która walczyła o zwrot pieniędzy od tamtejszej spółdzielni.

Sprawa dotyczy Ireny T. właścicielki jednego z większych gospodarstw rolnych. Kobieta przez kilka lat była członkiem spółdzielni mleczarskiej w Grajewie i dostarczała tam mleko. W 2010 roku wypowiedziała umowę i zgodnie z prawem z końcem roku kalendarzowego przestała być członkiem spółdzielni. Jednak do upływu tego czasu kobieta dostarczała mleko. W tym czasie zarząd spółdzielni ustalił nowe ceny skupu. Były one niekorzystne dla osób, które opuszczały spółdzielnię. Kobieta domaga się wyrównania blisko 110 tys. zł.

Sąd pierwszej instancji uznał rację kobiety i zasądził jej odszkodowanie. Spółdzielnia mleczarska jednak odwołała się do wyroku i wnosiła o oddalenie powództwa. Stwierdziła bowiem, że cenę mleka ustalił jej zarząd w cenniku, który zaakceptowała powódka. Dochodziła ona też kosztów procesu. Sprawę rozpatrzył Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Podlaska spółdzielnia rozbudowuje zakład za 400 mln zł. Będą nowe miejsca pracy

Mlekpol oszczędza ponad 4 mln zł. Wszystko dzięki nowoczesnej inwestycji

Podlaska spółdzielnia po raz kolejny na Liście 500 "Rzeczpospolitej". I to dość wysoko

W Narwi pojawił się nowy drapieżnik. Efekt? Rzeka może tylko na tym zyskać

Trzylatka w piżamce chodziła po Dziesięcinach. Nikt jej nie szukał

Jagiellonia z dotacją i zmianami w strukturze organizacyjnej