POLECAMY
Wczoraj zakończył się Filmvisage - Międzynarodowy Festiwal Zawodów Filmowych, Telewizyjnych i Teatralnych im. Gustawa Holoubka. Jego druga edycja trwała w Białymstoku od czwartku, 8 lipca.
Benefisy, koncerty, spotkania z gwiazdami, projekcje filmów. Program różnorodny. Teraz czas na podsumowanie. Benefisy i "Gustawy" Gwiazdy ekranu świętowały swoje benefisy. Wśród nich pochodzący z Białegostoku Edward Linde-Lubaszenko i jego syn Olaf. - Też mam białostocką kartę w swoim życiorysie - wspominał młodszy z rodu Lubaszenko. - W sezonie 1975 i 76, gdy moja mama grała w Teatrze Węgierki, chodziłem tu do szkoły podstawowej. Teraz zaś występuje na deskach Dramatycznego. W październiku do repertuaru powrócą "Zakłócenia w eterze". Natomiast jego ojciec opowiedział historię o poszukiwaniach swojego domu przy ul. Stołecznej 54. Nie ma po nim śladu. Miłą niespodzianką był udział w benefisie białostockiego filmowca Wojciecha Koronkiewicza. Sięgnął pamięcią do czasów, kiedy próbował dostać się do krakowskiej Akademii Teatralnej. W komisji zasiadał Edward Linde-Lubaszenko. Koronkiewicz poległ w drugim etapie egzaminu, ale z uśmiechem wspomina tamte czasy. Jubilatowi wręczył własnoręcznie wykonany szablon. Benefisy świętowali i statuetki "Gustawa" odebrali też kaskader Zbigniew Modej, Maciej Orłoś oraz Janusz i Andrzej Zaorscy. Muzycznie na Filmvisage Najciekawszym wydarzeniem był występ Kory, która zagrała największe przeboje z repertuaru Maanamu. "Cykady na Cykladach", "Boskie Buenos", "Krakowski spleen", "Wyjątkowo zimy maj", "Szare miraże", "Paranoja jest goła" - to tylko kilka z nich. Niektóre w ciekawych (z dodatkiem akordeonu) aranżacjach. Solidną muzyczną mieszankę jazzu i wschodniego folka zafundował też Samokhin Band. Niestety koncert nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Nieporozumieniem był występ kwartetu wokalno-satyrycznego Szafa Gra, który zaproponował rozrywkowe przeboje z playbacku... Rozczarował również zespół UK Legends. Grupa z iście karaokową werwą odegrała kultowe rockowe utwory. Dzieci próbowały sił na scenie... W upalne sobotnie popołudnie na Rynku Kościuszki reżyser Kazimierz Tarnas przeprowadził casting dla dzieci. Nie chodziło o typowy casting do konkretnego filmu, ale poszukiwanie nowych twarzy i talentów. Zgłosiło się ponad 20 dzieci. Na początek miały zaśpiewać piosenkę lub powiedzieć wierszyk. Wszystko na scenie, pod czujnym okiem reżysera. Dominował repertuar wakacyjny. Piosenki o plaży, wycieczkach i wyprawach na jagody. Później uczestnicy castingu mieli zinterpretować piosenkę tanecznie. - To piosenka na "dzień dobry". Budzisz się, wstajesz i widzisz słońce, kota, latające motyle. Chciałbym, żebyś wszystko zobaczyła, a nawet dotknęła - mówił do Ady Cybulskiej reżyser. Dziewczynka próbowała zatańczyć najlepiej jak umie. Materiał z castingu trafi do agencji aktorskiej. Być może któryś z uczestników będzie miał szansę na karierę przed kamerą. ...a "Kartki" świętowały 20-lecie Jednym z punktów programu Filmvisage był też jubileusz pisma literacko-artystycznego "Kartki", które powraca po blisko pięcioletniej przerwie. Z okazji festiwalu (wydaje je teraz Stowarzyszenie Twórców Kultury Filmvisage, organizator imprezy) promowano specjalny numer. - Jest typowo białostocki, bo większość autorów jest związana z naszym miastem lub regionem - mówił podczas promocji w księgarni Akcent Bogdan Dudko, redaktor naczelny "Kartek". Znajdziemy w nim teksty m.in. Artura Szczęsnego, Wojciecha Koronkiewicza czy Miry Łukszy, a także rozmowę z Robertem Tyszkiewiczem, który był pomysłodawcą tytułu. - Chodziło nam o tytuł, który by nie był w żaden sposób nacechowany. To było neutralne przedsięwzięcie. Nie chcieliśmy, by było kojarzone politycznie - wspominał Robert Tyszkiewicz. Opowiedział o początkach pisma, które zrodziło się w środowisku polonistyki w latach 80. W promocji "Kartek" uczestniczył też Kamil Sipowicz, którego wiersze znalazły się w nowym i poprzednim numerze. - Cieszę się, że moje wiersze, mimo że mieszkam w Warszawie, są tutaj publikowane - dziękował Dudce za wciągnięcie do "Kartek". Do czytania pisma wielokrotnie też w czasie koncertu zachęcała Kora, prywatnie żona Sipowicza. Portal BiałystokOnline.pl patronował festiwalowi Filmvisage. Obejrzyj fotoreportaż.
andy
24@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.26 22:50
Sport 2025.10.26 19:36
Sport 2025.10.26 13:45
Sport 2025.10.26 10:23
Sport 2025.10.25 13:46
Sport 2025.10.25 11:56
Biznes 2025.10.25 09:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji