POLECAMY
Taras Romanczuk podczas domowej potyczki ze Śląskiem Wrocław doznał kontuzji i w 65. minucie pojedynku musiał opuścić boisko. Uraz ten wyeliminuje Ukraińca również ze spotkania z Piastem Gliwice.
Po długiej przerwie spowodowanej kontuzjami do dyspozycji Ireneusza Mamrota w końcu są dostępni Przemysław Frankowski i Piotr Tomasik. Nie oznacza to jednak, że sytuacja kadrowa Żółto-Czerwonych wyraźnie się poprawi. Podczas zremisowanego 1:1 starcia ze Śląskiem Wrocław mięsień przywodziciela naciągnął bowiem Taras Romanczuk. Pauza Ukraińca ma potrwać dwa tygodnie, co oznacza, że wicemistrzowie Polski w najbliższej kolejce będą musieli radzić sobie bez defensywnego pomocnika. - Zobaczymy jeszcze, jak to będzie wyglądało. Mamy kilka możliwości. W grę wchodzi zarówno zmiana personalna, jak i modyfikacja systemu. Mamy jeszcze czas na podjęcie stosownych decyzji – mówi na łamach oficjalnej strony klubu Ireneusz Mamrot, trener Jagiellonii. Po sprzedaży Jacka Góralskiego i Damian Szymańskiego kontuzja Romanczuka boli podwójnie. Szkoleniowiec Jagi nie ma bowiem zbyt wielkiego pola manewru, zwłaszcza, że zdolny do gry na najbliższy weekend może nie być jeszcze nowy nabytek klubu – Piotr Wlazło.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
Kryminalne 18:30
Aktualności 16:30
Kulinaria 15:00
Aktualności 14:30
Praca 14:00
Kultura i Rozrywka 13:30
Sport 13:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji