POLECAMY
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego o 6% wzrósł w pierwszym półroczu eksport produktów z Polski i w sumie wyniósł 72 miliardy euro.
Pomimo rosyjskiego embarga, eksport ciągle rośnie. Szacuje się nawet, iż w tym roku może paść rekord eksportowanej z Polski żywności. Okazało się, że najwięcej towarów sprzedamy do Niemiec i Wielkiej Brytanii. Powinniśmy się cieszyć, ale problemem jest jednak fakt, że polska marka wciąż nie jest rozpoznawalna za granicą. - Tak duży wzrost eksportu nie wpływa jednak znacząco na rozpoznawalność marki "Polska" – twierdzi Sebastian Sadowski-Romanov, właściciel firmy ITRO w Białymstoku, która wspiera polskie firmy w rozwoju eksportu. Sadovski–Romanow zauważa, iż większość firm sprzedaje za granicę produkty "private label", czyli pod marką firmy zamawiającej. Jest to niepokojące, bowiem nie promujemy marki "Made in Poland". Dlatego nikt w innych krajach nie zna, a przez to też nie docenia naszych rodzimych wyrobów. Zamiast więc promować własną markę, promujemy loga naszych partnerów handlowych. - Znaczący procent eksportu to produkcja dużych koncernów, np. samochodowych, które swoją produkcję z Polski wywożą do innych krajów. Biorąc pod uwagę, że Niemcy są największym inwestorem zagranicznym w Polsce, to i wysokość wymiany handlowej przestaje tak dziwić. Jeżeli porównać strukturę importu i eksportu między Polską i Niemcami, okaże się, że przerabiamy i wysyłamy uszlachetnione wyroby. Nie mamy praktycznie żadnych marek globalnych kojarzonych z Polską – twierdzi Sebastian Sadowski-Romanov. Jak podaje GUS, w 2014 roku wśród głównych partnerów handlowych Polski zauważono znaczny wzrost eksportu również do Włoch, Holandii, Szwecji, Czech, Francji oraz na Węgry i Słowację.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
Sport 15:53
Uroda 09:00
Sport 2025.11.21 22:29
Aktualności 2025.11.21 19:00
Kryminalne 2025.11.21 16:50
Aktualności 2025.11.21 14:40
Biznes 2025.11.21 14:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji