POLECAMY
Budowa hali widowiskowo-sportowej w Białymstoku napotyka na pierwsze poważne przeszkody. Firmy zainteresowane realizacją inwestycji zgłosiły zastrzeżenia do warunków przetargu i złożyły odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej. W efekcie miasto musiało wydłużyć postępowanie o blisko dwa miesiące.
Białystok ogłosił przetarg na budowę nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej pod koniec października, udostępniając dokumentację w Biuletynie Informacji Publicznej. Początkowo firmy miały czas na złożenie ofert do 26 listopada 2025 roku. Jednak już kilka tygodni po starcie postępowania stało się jasne, że tak szybkie rozstrzygnięcie będzie niemożliwe. Po otrzymaniu odwołań od potencjalnych wykonawców miasto zdecydowało się przesunąć termin otwarcia ofert aż na 15 stycznia 2026 roku. To znaczący poślizg, który może odbić się na całym harmonogramie projektu – a ten jest wyjątkowo napięty. Obiekt, na który mieszkańcy czekają od lat Nowa hala ma być odpowiedzią na wieloletnie oczekiwania białostoczan, którzy od dawna domagają się infrastruktury pozwalającej na organizację dużych wydarzeń sportowych, koncertów oraz imprez widowiskowych na międzynarodowym poziomie. Kompleks zostanie zlokalizowany przy ul. Ciołkowskiego, nieopodal Krywlan, a jego otwarcie zaplanowano na 2028 rok. To oznacza, że od zakończenia przetargu wykonawca będzie miał około 30 miesięcy na realizację wszystkich prac. Hala na międzynarodowe imprezy Projekt zakłada powstanie czterokondygnacyjnego obiektu o imponującej powierzchni przekraczającej 30 tys. m². Na widowni znajdzie się około 6,4 tys. miejsc – wystarczająco dużo, aby zorganizować nie tylko mecze najwyższych lig, ale także prestiżowe turnieje i koncerty dużych gwiazd. W obiekcie mają znaleźć się m.in.: główna arena z pełnowymiarowym boiskiem oraz trybunami, dodatkowe boisko treningowe z widownią, strefa odnowy biologicznej i rekreacji dla sportowców, przestrzenie dla artystów, mediów i służb technicznych, zaplecze gastronomiczne i komercyjne, sale konferencyjne, pomieszczenia administracyjne i magazynowe. To inwestycja, która może zmienić sportowo-kulturalną mapę Podlasia. Spór o warunki udziału w przetargu Zanim jednak ruszą prace, trzeba rozstrzygnąć spór dotyczący specyfikacji przetargowej. Do Krajowej Izby Odwoławczej trafiły już skargi dwóch dużych podmiotów budowlanych: Budimexu oraz firmy NDI. Zdaniem Budimexu, miasto naruszyło ustawę Prawo zamówień publicznych, ustalając warunki, które faworyzują wąską grupę przedsiębiorstw. Chodzi przede wszystkim o wymóg doświadczenia w realizacji ogromnych obiektów kubaturowych – o pojemności przekraczającej 150 tys. m³. Według odwołujących, na rynku jest zaledwie kilka firm, które mogą wykazać się takimi realizacjami z ostatnich lat. To zdaniem skarżących oznacza ograniczenie uczciwej konkurencji. Podobne argumenty zawarto w odwołaniu złożonym przez NDI. Oba podmioty oczekują, że miasto złagodzi zapis dotyczący doświadczenia, aby większa liczba wykonawców mogła ubiegać się o kontrakt. Ogromne koszty inwestycji Miasto od początku zakłada, że przedsięwzięcie będzie wymagało wsparcia finansowego z zewnętrznych źródeł. Z tego względu w sierpniu złożono wniosek o dofinansowanie inwestycji w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Samorząd liczy na ponad 172 mln zł udziału państwa, co pomogłoby udźwignąć koszt realizacji hali, sięgający setek milionów złotych. Choć sama wizja nowej hali budzi duży entuzjazm mieszkańców oraz środowisk sportowych, obecne komplikacje mogą opóźnić rozpoczęcie prac.
MW
24@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Sport 08:00
Dom 08:00
Nauka 07:50
Sport 2025.11.23 17:00
Sport 2025.11.23 16:26
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji