Sport

Najpierw zmagania w Międzyrzecu Podlaskim, a następnie rywalizacja w oddalonych o 50 km Siemiatyczach. Przed uczestnikami Maratonów Kresowych bardzo wyczerpujące dwa dni. Ukończenie obu wyścigów da jednak wartościową nagrodę.

Już w sobotę (21.04) w Międzyrzecu Podlaskim rozegrany zostanie etap XCT, czyli jazda indywidualna na czas MTB. Oznacza to, że tym razem nie uświadczymy startu wspólnego. Każdy będzie mierzyć się tylko i wyłącznie z samym sobą. O zwycięstwie zadecyduje więc nie spryt i umiejętność naśladowania poczynań rywali, a przede wszystkim aktualna kondycja fizyczna.

Dzień później - w niedzielę (22.04) - zawodnicy przeniosą się do Siemiatycz, gdzie rywalizacja przybierze już normalną formę. Zmagania ruszą z plaży miejskiej, a po kilku kilometrach przyjdzie czas na pierwszą przeszkodę w postaci wymagającego podjazdu. Na tym nie skończy się jazda pod górę, gdyż kolejne fragmenty trasy także będą wymagały poruszania się raz w dół, a raz wzwyż.

Na szczęście później teren stanie się łagodniejszy, zaś finisz zmagań to już w dużym stopniu przemierzanie linii brzegowej siemiatyckiego zalewu.

Zawody w Międzyrzecu Podlaskim toczyć się będą na dystansach o długości 4 km, 14 km i 28 km. Trasy w Siemiatyczach liczyć mają natomiast 7 km, 33 km i 65 km.

Ukończenie obu wyścigów nagrodzone zostanie dodatkowymi 30 punktami do klasyfikacji generalnej Maratonów Kresowych oraz specjalnym upominkiem.

Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.

Więcej informacji: Maratony Kresowe - Międzyrzec Podlaski oraz Maratony Kresowe - Siemiatycze

Maratony Kresowe zawitają do Tykocina

Na początek Białystok. Startuje 17. sezon Maratonów Kresowych MTB

To zawody dla tych, którzy nie boją się wyzwań. Do wyboru są dwa dystanse

Jagiellonia słabsza od Rakowa. Hit kolejki na kilkanaście minut został przerwany

Adrian Siemieniec po meczu z Rakowem: Trudno nie rozumieć frustracji kibiców

Kwesta zakończona sukcesem. Tyle zebrano na cmenatrzu Farnym