Kultura i Rozrywka

Nieśmiertelne szlagiery Edith Piaf w wykonaniu aktorów łódzkiego Teatru Małego usłyszymy w Teatrze Dramatycznym. Spektakl "Ja, Edith Piaf" już 9 i 10 września.

Oryginalny pomysł napisania scenariusza spektaklu dla aktorki i lalki zrodził się w 2003 roku, w czterdziestą rocznicę odejścia Edith. Od pomysłu do realizacji spektaklu mija 7 lat. Jego autorami są Mieczysław Gajos i Alina Skiepko - Gielniewska.

Inspiracją do powstania spektaklu były piosenki Edith Piaf i ich ścisły związek z faktami z jej życia. Oto, schorowana kobieta u kresu życia. Czas rzeczywisty i przeszły plącze się i gmatwa w jej zmęczonym umyśle. Wspomnienia dobre i złe, zdarzenia ważne i nieistotne przenikają ściany pokoju, przyprawiają serce o drżenie, mącą trzeźwość myśli. Dookoła ludzie - przyjaźni i wrodzy, życzliwi i interesowni, wdzięczni i bezduszni. Jej - strach przed obojętnością i ciszą. Ich - apetyt na coraz więcej i więcej. Ona - rozdająca siebie. Oni - rozszarpujący jej duszę. Jej ostatni oddech - piosenka, największa miłość życia. Taki obraz - to tylko część przypuszczalnej codzienności gwiazdy. Ale może właśnie to ta część, nad którą szczególnie warto się pochylić.   

Dzień Matki w teatrze. Wybierz spektakl, który wzruszy i rozbawi

Premiera w Teatrze Dramatycznym. Nowa "Królowa Śniegu" już wkrótce na scenie

Romantyzm, intrygi i przygoda. Spektakle, które warto zobaczyć w ten weekend

Trzylatka w piżamce chodziła po Dziesięcinach. Nikt jej nie szukał

Już można jechać! W Podlaskiem udostępniono 40 km nowych dróg

Liga Konferencji. Czwartkowy mecz ze Shkendiją Tetowo może być kluczowy