POLECAMY
W piątek (18.06), szef Archiwum Państwowego w Białymstoku, Marek Kietliński, otworzył ekspozycję poświęconą Janowi Glince - niezwykłemu erudycie, który włożył nieoceniony wkład w poznanie przeszłości naszego miasta.
Jan Glinka, pracując m.in. jako kierownik Wojewódzkiego Biura do Spraw Finansowo-Rolnych (mieszczącym się w Pałacu Branickich), a potem jako archiwista w warszawskim Archiwum Głównym Akt Dawnych zgromadził ponad 500 tek, z odpisami dokumentów dotyczących przeszłości Podlasia, które potem uległy zniszczeniu w czasie II wojny światowej. Chociaż profesor Adam Dobroński z uśmiechem stwierdził że nazwanie Glinki pierwszym historykiem Białegostoku to raczej chwyt marketingowy (opracowanie dotyczące przeszłości naszego miasta wyszło spod pióra Henryka Mościciego już w 1933 r.), to jednak też przyznał, że wszyscy historycy powinni być mu wdzięczni. Dodatkowo podkreślił, że niestety Białystok okresu międzywojennego doskonale znany jest jak miasto fabryczne, ale mało wiemy o działającej w nim inteligencji. Dlatego propagowanie wiadomości chociażby o Janie Glince jest niezwykle cenne. - Może warto by było, by w Białymstoku któraś z ulic nosiła jego imię - zasugerował (obecnym na otwarciu wystawy przedstawicielom rady miejskiej?) Kietliński. Otwarta dziś wystawa prezentuje na reprodukcjach biografię historyka, jego pracę naukową oraz materiały źródłowe przez niego zebrane. Wystawa powstała w 120. rocznicę urodzin Glinki, w ramach obchodów Dni Miasta Białegostoku. Na przeciwko archiwum możemy zaś podziwiać inną plenerową ekspozycję. Przeczytaj więcej: Magiczne Podlasie na zdjęciach Wiktora Wołkowa
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Aktualności 2025.10.20 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.20 14:40
Aktualności 2025.10.20 14:00
Sport 2025.10.20 13:35
Aktualności 2025.10.20 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji