POLECAMY
Policjanci zatrzymali 35-latka podejrzewanego o kradzież z włamaniem do audi, które zostało utracone w listopadzie 2018 roku. Jak się okazało, złodziej jeździł pojazdem, nie mając do tego uprawnień, a w chwili zatrzymania był pijany.
W środę (10.04) białostoccy dyżurni otrzymali zgłoszenie o kradzionym pojeździe znajdującym się na jednej ze stacji paliw Nowego Miasta. - Według zgłaszającej samochód został skradziony w listopadzie ubiegłego roku i należy do jej męża. We wskazane miejsce natychmiast udali się policjanci. Po krótkich poszukiwaniach mundurowi ujawnili zaparkowane audi na sąsiednim osiedlu. Funkcjonariusze po sprawdzeniu pojazdu w policyjnej bazie danych ustalili, że audi zostało skradzione w listopadzie ubiegłego roku z ulicy Pogodnej - informuje Komenda Miejska Policji w Białymstoku. W aucie znajdował się 35-latek, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. W trakcie dalszego sprawdzania okazało się ze mężczyzna nie posiada również uprawnień do kierowania pojazdem. Podejrzewany trafił do aresztu, a pojazd na policyjny parking. 35-latek tłumaczył, że auto pożyczył od kolegi, który zmarł i nie wiedział, komu ma oddać auto. W piątek (12.04) mężczyzna usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
Drogówka 16:40
Kultura i Rozrywka 15:00
Sport 14:40
Turystyka 14:40
Aktualności 14:30
Sport 13:23
Drogówka 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji