Drogówka

44-letnia białostoczanka zginęła w wypadku polskiego autokaru w Szwajcarii.

W sobotę (15.10) około godz. 11.00 w tunelu na autostradzie A4 w okolicy Schaffhausen w Szwajcarii doszło do karambolu z udziałem polskiego autokaru. W wypadku zderzyły się cztery osobówki, na które najechała ciężarówka, a autokar, pomimo hamowania, uderzył w tył samochodu ciężarowego.

Na pokładzie autokaru było 22 pasażerów i 2 członków załogi. Pasażerowie nie odnieśli poważniejszych ran, jedna osoba pozostaje na obserwacji w szpitalu. W wyniku obrażeń zginęła 44-letnia białostoczanka, która była pilotką autokaru, pracownicą firmy przewozowej.

Pojazd należał do firmy Sindbad z Opola. Przedsiębiorstwo zapewnia, że autokar marki Setra S 419 GT-HD, wyprodukowany w 2011 r., był sprawny - ostatnie badania techniczne przeszedł w kwietniu tego roku. Za jego kierownicą siedział doświadczony kierowca, który po odpoczynku nocnym w Niemczech wsiadł do pojazdu o godz. 9.00.

Na miejsce zdarzenia firma wysłała zastępczy autobus, który zabrał pasażerów w dalszą drogę.

Zarząd spółki Sindbad w swoim oficjalnym komunikacie na temat wypadku napisał, że "łączy się w bólu z rodziną i pozostaje w głębokim smutku z powodu tragedii".

Jaga może przezimować na fotelu lidera. Do spełnienia potrzebne są dwa warunki

Rusza inwestycja na drodze 676. Mieszkańcy i turyści zyskają wygodną trasę

Jagiellonia gra dalej! Przedstawiciel Ekstraklasy pokonany