POLECAMY
Istnieją nieprawidłowości - ustalili pracownicy Najwyższej Izby Kontroli po inspekcji w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Białymstoku.
W ofertach na 2006, 2007 i 2008 r. dyrektor potwierdzała zatrudnienie specjalistów o wymaganych przez NFZ kwalifikacjach i szkoleniach. Szpital takich specjalistów jednak nie miał. Dotyczy to kierownictwa Pracowni Diagnostyki Histopatologicznej i Cytologicznej. Oprócz tego w pracowni tej wykonano tylko 4,5 tys. badań cytologicznych - NFZ wymagał ich co najmniej 8 tys. Lekarze przychodni dla kobiet szpitala wojewódzkiego, mimo podejrzenia u pacjentek nowotworu złośliwego, nie informowali o tym w specjalnych kartach. W efekcie dane te nie znalazły się regionalnym rejestrze onkologicznym. Uwagę inspektorów NIK-u zwrócił również fakt, że placówka zapewniła pacjentom dostęp do badań histopatologicznych, ale zlecała ich wykonywanie ośrodkowi z zewnątrz. Zlecenie dziwi, zwłaszcza że szpital miał potrzebny do ich przeprowadzania sprzęt. Urządzenia warte ponad 140 tys. zł nie były użytkowane, gdyż szpital nie zatrudnił specjalistów patomorfologów i nie dokupił koniecznego wyposażenia. Od połowy 2006 r. przez dwa lata za wykonywanie badań histopatologicznych szpital zapłacił prawie półtora miliona zł.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.28 17:30
Zdrowie 2025.10.28 15:08
Aktualności 2025.10.28 15:00
Aktualności 2025.10.28 13:00
Kultura i Rozrywka 2025.10.28 12:10
Biznes 2025.10.28 12:00
Aktualności 2025.10.28 10:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji