Kryminalne

Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę, który dwukrotnie ukradł kable z budowy w Ignatkach-Osiedle. Dzięki monitoringowi oraz szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się odzyskać skradzione przedmioty.

Do kradzieży doszło w marcu na budowie w Ignatkach-Osiedle, gdzie skradziono kable zasilające. Po zgłoszeniu sprawy przez właściciela, kryminalni z białostockiej "czwórki" ustalili, że mężczyzna w ciągu kilku dni dwukrotnie ukradł kable z tego samego terenu. Już kilka godzin po powiadomieniu o przestępstwie udało się ustalić tożsamość złodzieja. Okazał się nim 34-letni białostoczanin. Funkcjonariusze zatrzymali go na parkingu, na osiedlu Dojlidy.

Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny policja zabezpieczyła skradzione kable, które wkrótce zostaną przekazane właścicielowi. Wartość strat oszacowano na ponad 7500 złotych. 34-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

38-latek pobił ochroniarza za kawę. Grozi mu 15 lat więzienia

Kradł koła samochodowe. Policja zatrzymała 33-latka z Białegostoku

Wrócił do kraju i wpadł. 49-latek wyczyścił konto znajomego przy użyciu BLIKA

Miasto sprzedaje nieruchomości na Wygodzie. Zarobi na nich niemal 1,5 mln zł

Skolim otwiera stacje paliw. Pierwsza będzie w... Podlaskiem

Na nowej murawie Jaga podejmie 11-krotnego mistrza Malty. Rusza Liga Konferencji