Sport

Na nowej murawie Jaga podejmie 11-krotnego mistrza Malty. Rusza Liga Konferencji

2025.10.01 16:38

Już w czwartek (2.10) o godz. 18.45 Duma Podlasia rozpocznie walkę o pierwsze w tym sezonie punkty fazy ligowej Ligi Konferencji. Bukmacherzy w rywalizacji z Jagą gościom z Malty nie dają żadnych szans, dlatego jakakolwiek strata oczek w starciu z Hamrun Spartans FC będzie ogromną sensacją.

Hamrun Spartans, czyli kopciuszek z Malty

Stało się. Jagiellonia po raz drugi z rzędu gra w fazie ligowej Ligi Konferencji i znów zmagania te może rozpocząć od zwycięstwa. Żółto-Czerwoni w 1. kolejce podejmą bowiem na swoim terenie Hamrun Spartans FC, czyli teoretycznie najsłabszego rywala spośród tych wylosowanych przed kilkoma tygodniami. Szkoleniowiec Jagi podchodzi jednak do potyczki ze zdecydowanie niżej notowanym przeciwnikiem bardzo ostrożnie i poważnie.

- Chcemy wygrać zbliżające się spotkanie. W Lidze Konferencji są pewne dysproporcje między ligami, z których są zespoły. Możesz grać z drużyną ze słabszej ligi od Ekstraklasy, a możesz z zespołem z ligi TOP5. Za każde spotkanie są jednak trzy punkty, które są tak samo cenne. Skupiamy się na tym, aby udanie rozpocząć rozgrywki, aby wygrać mecz, bo mamy 14 spotkań bez porażki, ale też dwa mecze bez zwycięstwa. Chcemy więc wrócić do wygrywania. Musimy zagrać dobre spotkanie i doprowadzić do sytuacji, w której dobra gra pomoże osiągnąć dobry wyniki, czyli zwycięstwo - powiedział przed pucharową potyczką Adrian Siemieniec, trener Dumy Podlasia.

Opiekun Żółto-Czerwonych przeanalizował wraz ze swym sztabem grę Spartans, aczkolwiek przyznał też, że i tak ekipa z Malty jest dla jego zespołu pewnego rodzaju zagadką.

- Hamrun ma na kim zawiesić grę z przodu, ma solidnego napastnika z dobrymi warunkami fizycznymi, który jest przez nich bardzo często wykorzystywany. Do tego rywale mają fajne, intensywne skrzydła. Korzystają z filozofii trenera, mają do tego odpowiednią drużynę. Spodziewam się, że będzie wiele momentów ataku pozycyjnego, ale najważniejsze będzie nasze ustawienie i reakcja po stracie piłki. Dzisiaj chciałbym, żebyśmy dołożyli zwycięstwo do bardzo dobrej gry z pierwszej połowy w Poznaniu, gdy różnica była bardzo widoczna. Są oczywiście elementy do poprawy, bo zgubiliśmy dwa razy prowadzenie i szybko traciliśmy bramki. Zespół Spartans być może nieco przypomina drużynę Dinama City Tirana, ale prawdziwą siłę przeciwnika poznamy tak naprawdę w pierwszych minutach meczu. Rywal jest pewnego rodzaju niewiadomą, mimo że skupiamy się na nim bardzo mocno. Wolę jednak kogoś przecenić niż niedoszacować. Jak poczujesz, że jest łatwo, to zadanie staje się bardzo trudne, a gubiąc kontrolę, bardzo trudno później ją odzyskać. Jesteśmy zatem nastawieni na trudne spotkanie i chcemy wejść na nasz najwyższy poziom - oznajmił 33-latek.

Pierwszy sprawdzian dla nowej murawy

Czwartkowe spotkanie będzie wyjątkowe z kilku powodów. Po pierwsze, swój doping po raz pierwszy na arenie międzynarodowej zaprezentuje Młoda Ultra składająca się z blisko 2,5 tys. uczniów, a po drugie, mecz rozegrany zostanie na zupełnie nowej, przywiezionej prosto z Holandii, murawie. Podczas kilkunastodniowych robót na stadionie wymieniono również elementy znajdujące się pod nią, czyli system ogrzewania i nawadniania. Dodatkowo poprawiono drenaż, a cały koszt modernizacji płyty głównej boiska wyniósł 3 mln 300 tys. zł.

Mecz Jagiellonia - Hamrun Spartans FC rozpocznie się w czwartek o godz. 18.45. Spotkanie jako główny arbiter poprowadzi Igor Stojcevski z Macedonii Północnej, a na liniach pomagać mu będą jego rodacy - Goce Petreski i Darko Vidinić. VAR-em zajmą się z kolei Holendrzy - Erwin Blank oraz Richard Martens.