Krwawy problem. Działaczki Polski 2050 walczą z ubóstwem menstruacyjnym

Fot: Malwina Witkowska

Nie każdą stać na zakup tamponów czy podpasek

Ubóstwo menstruacyjne odnosi się do sytuacji, w której osoby nie mające wystarczających zasobów finansowych mają ograniczony dostęp do higienicznych środków menstruacyjnych, takich jak podpaski i tampony.

- Ubóstwo menstruacyjne istnieje, nie jest to temat tabu. Dlatego chcemy wszystkim powiedzieć, że nie wstydzimy się tego, że co miesiąc menstruujemy - powiedziała Eliza Cybulko.

Dlatego działaczki Polski 2050 włączyły się w akcję Fundacji Różowa Skrzyneczka. 3 takie skrzyneczki rozmieszczą na terenie miasta. Jedna zostanie zamontowana w sklepie Kids World w Alfa Centrum.

- Jeżeli kobieta będzie potrzebowała tamponów lub podpasek, może z nich skorzystać. Jeżeli ją stać na to, aby podzielić się z innymi, niech zostawi je w skrzynce. Każdy może do niej włożyć artykuły higieniczne, do czego zachęcamy - zaznaczyła Eliza Cybulko.

Działaczki Polski 2050 sfinansowały pierwsze wyposażenie skrzyneczki, w której znalazły się różnego rodzaju podpaski i tampony.

- Włączyłyśmy się w akcję, dlatego że średnio 4% Polek nie stać na zakup środków higienicznych, co stanowi blisko 500 tys. kobiet, więc problem jest poważny. Ponadto z problemem niedostępności podpasek czy tamponów zmaga się każda z nas, np. w instytucjach publicznych - przekazała Daria Dobosz.

Z problemem często mierzą się nastolatki

Z problemem braku środków higienicznych często mierzą się młode dziewczęta, które dopiero co zaczynają miesiączkować.

- Dużym problemem jest brak dobrych relacji w rodzinie, przez co wstydzą się powiedzieć rodzicom, że potrzebują pieniędzy na podpaski, bo zaczęły miesiączkować. Dlatego takie skrzyneczki rozwiązałyby problem, wtedy takie dziewczyny mogłyby bezpłatnie wziąć sobie podpaski - mówiła Barbara Okuła.

Każda kobieta wie, że często miesiączka nie przychodzi regularnie, niejednokrotnie nas zaskakując.

- Uważamy, że takie skrzyneczki powinny być we wszystkich publicznych damskich toaletach, ale przede wszystkim w szkołach. Młode dziewczyny nieregularnie miesiączkują, często dostają okres nagle i mogą nie mieć przy sobie środków higieny osobistej. Z różnych przyczyn, czy to jest ubóstwo, trudne relacje w rodzinie czy np. same komuś pomogły i nie mają podpaski dla siebie. Dlatego uważamy, że takie skrzyneczki powinny być, ponieważ jest to dla dziewczyn bardzo stresująca sytuacja - stwierdziła Monika Drozdowska.

Skrzyneczki z artykułami higienicznymi nie tylko są pomocne dla osób, którym brakuje środków na zakup podpasek i tamponów, ale również stanowią doskonałą okazję do angażowania innych dziewcząt, które są w stanie sobie na nie pozwolić. Dzięki temu, mogłyby one anonimowo pomagać innym kobietom, tworząc tym samym miły gest solidarności między nimi.

Na terenie Białegostoku jest wiele miejsc, gdzie takie różowe skrzyneczki znajdziemy. Można to sprawdzić poprzez interaktywną mapę.