POLECAMY
Mecz Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa zakończył się przegraną żółto-czerwonych 2:1.
Bez wątpienia to było nietypowe spotkanie. Na wniosek Ministra Sportu i Turystyki Adama Giersza zostało rozegrane bez udziału publiczności. Legia od razu przystąpiła do ataku i w 5. minucie przejęła prowadzenie po uderzeniu Tomasza Kiełbowicza. Zawodnik przymierzył z ponad 20 metrów z rzutu wolnego, a Grzegorz Sandomierski odprowadził piłkę. Półgodziny później szansę na wyrównanie miała Jagiellonia. Dickson Choto sfaulował w polu karnym Remigiusza Jezierskiego i sędzia Dawid Piasecki wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Tomasz Frankowski, lecz jego strzał sparował na rzut rożny Jan Mucha. W drugiej połowie zdecydowanie przeważali żółto-czerwoni, lecz nie stworzyli dobrych do ataku sytuacji. W 67. minucie białostoczanie zdobyli kontaktową bramkę. Po dośrodkowaniu Jarosława Laty z rzutu rożnego piłkę przedłużył Andrius Skerla, a Thiago Cionek celną główką strzelił kontaktową bramkę. W ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry bliski szczęścia był Hermes, jednak jego uderzenie zza pola karnego trafiło tylko w poprzeczkę. za: Jagiellonia.pl
MAG
24@bialystokonline.pl
Biznes 08:00
Kryminalne 08:00
Zdrowie 08:00
Sport 2025.11.27 23:01
Aktualności 2025.11.27 21:10
Aktualności 2025.11.27 19:40
Aktualności 2025.11.27 17:20
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji