Maciej Stolarczyk po meczu z Rakowem: Jestem mocno rozczarowany wynikiem

2023.02.25 09:28
Jagiellonia domowy pojedynek z Rakowem rozpoczęła fantastycznie, od pięknej bramki Jesusa Imaza, lecz później do siatki trafiali już tylko goście, którzy wygrali w Białymstoku 2:1.
Maciej Stolarczyk po meczu z Rakowem: Jestem mocno rozczarowany wynikiem
Fot: Grzegorz Chuczun

Po pierwszej połowie kibice Dumy Podlasia mieli prawo sądzić, że Jaga w starciu z liderem faktycznie może zdobyć jakieś punkty, ale niestety po zmianie stron gra gospodarzy wyraźnie siadła. Żółto-Czerwonii oddali pole do popisu ekipie z Częstochowy, co w ostatnim kwadransie się zemściło.

- Gratuluję drużynie Rakowa zwycięstwa, choć nie ukrywam, że jestem mocno rozczarowany wynikiem. Chcieliśmy zwyciężyć, ale z tego typu zespołem trzeba być ponad miarę uważnym i skoncentrowanym, jeżeli chodzi o kwestie związane z działaniami obronnymi. Dziś Raków pomimo bardzo dobrej gry Zlatana stworzył sobie sytuacje, które zamienił na bramki. Piękny był zwłaszcza gol Carlosa. To trafienie doprowadziło do remisu. Mogliśmy wyprowadzać lepsze akcje, kiedy Raków atakował większą liczbą graczy. Na to czekaliśmy, aby skorzystać z tych przestrzeni w momencie, kiedy Raków atakuje, ale niestety nie udało nam się trafić po raz drugi do siatki, co pozwoliłoby nam na większy komfort. Piękny gol na 1:1 sprawił, że Raków wrócił do meczu. Potem przy stałym fragmencie dały o sobie znać wzrost Petraska i jego umiejętność gry głową. To pozbawiło nas punktów. Musimy przełknąć gorzką pigułkę. Skupiamy się na kolejnym meczu z Miedzią Legnica, bo zdajemy sobie sprawą z tego, jak bardzo będzie on dla nas istotny - powiedział po przegranym starciu Maciej Stolarczyk, trener Jagiellonii.

O kilka zdań podsumowania piątkowej (24.02) potyczki pokusił się też szkoleniowiec przyjezdnych, który na pomeczowej konferencji prasowej nie miał zbyt wielu powodów do narzekań.

- Nie ma to jak dobrze rozpoczęty weekend. Zdobyliśmy 3 punkty w spotkaniu rozpoczynającym kolejkę, możemy zatem obserwować rywali i przygotowywać się spokojnie do kolejnego spotkania. Był to intensywny mecz, Jagiellonia rzuciła wszystkie siły, by się nam tu przeciwstawić i w pierwszej połowie sprawiła nam sporo trudności, prowadziła po kuriozalnym golu. My bardzo dobrze rozpoczęliśmy pojedynek, mieliśmy szybko 2 świetne okazje, a zaraz później padła bramka dla gospodarzy. Był to szalony mecz. Po przerwie skorygowaliśmy nasze trudności i spotkanie było pod naszą całkowitą kontrolą, dzięki czemu zwyciężyliśmy, choć nie było łatwo, bo tak jak mówiłem, Jagiellonia mocno nam się przeciwstawiła. Dużo sił ją to kosztowało i w drugiej części rywale nie byli w stanie już grać tak intensywnie. Cieszymy się, bo wygraliśmy na wyjeździe z drużyną, która tak jak i my w tym roku jeszcze nie przegrała. To jest bardzo cenne zwycięstwo, teraz wracamy, czas na regenerację, a następnie przygotowujemy się do meczu pucharowego - oznajmił Marek Papszun, opiekun Rakowa.

W następnej kolejce PKO Ekstraklasy Jaga, tak jak już zostało wcześniej wspomniane, zagra na wyjeździe z Miedzią Legnica, natomiast Raków, po pucharowym spotkaniu z Motorem Lublin, zmierzy się w Szczecinie z miejscową Pogonią.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1133 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39