POLECAMY
Sprawa dotyczy reportażu Małgorzaty Kotarskiej-Ołdakowskiej nt. Honorowej Odznaki Województwa Podlaskiego, której Stanisław Marczuk, dawny przewodniczący "Solidarności", nie przyjął na sesji Sejmiku 28 grudnia. Zdaniem marszałka, dziennikarka konfabuluje przedstawiając te wydarzenia.
- Redaktor Małgorzata Kotarska-Ołdakowska wyraźnie odżyła, odkąd w mediach publicznych "wróciło nowe", czyli pisowsko-eseldowska koalicja podzieliła stołki między sobą w telewizji i radiu - napisał w oficjalnym oświadczeniu Marszałek Województwa Podlaskiego, Jarosław Dworzański. Powodem oświadczenia był materiał "Awantura o medal" we wtorkowym (5.11) "Obiektywie". W nim, według marszałka, "Ołdakowska postanowiła odgrzać stary kotlet i podlać go sosem niezdrowej sensacji, półprawd, poplątaniem faktów i insynuacji(...). Nosi wszelkie znamiona propagandowej agitki na polityczne zamówienie". Zdaniem marszałka, dziennikarka TVP sugeruje, że medal przyznano Stanisławowi Marczukowi z powodu gry politycznej. Dworzański w swoim oświadczeniu wyjaśniał, że odznaczony nie sprzeciwiał się zamiarowi uhonorowania go, a nawet zaproponował do odznaczenia innych. Zarząd Województwa, który ostatecznie decyduje o nadaniu Odznaki, miał zaakceptować propozycje Marczuka, bez jakichkolwiek zmian. Nie istniał przy tym klucz polityczny - wśród odznaczonych znaleźli się posłowie Krzysztof Putra z PiS, jak też Robert Tyszkiewicz z PO. 28 grudnia Stanisław Marczuk mówił w przemówieniu, że medal zwraca w proteście przeciwko upolitycznianiu przyznawania tego odznaczenia. Jednocześnie skrytykował przywództwo w podlaskiej PO posła Tyszkiewicza i marszałka Dworzańskiego.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 17:49
Kryminalne 13:30
Biznes 12:00
Aktualności 10:46
Sport 09:39
Aktualności 08:00
Nauka 07:50
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji