Drogówka

33-latek kierujący mitsubishi, na prostym odcinku drogi, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo.

Do wypadku doszło w rejonie Białowieży. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący mitsubishi 33-latek, na prostym odcinku drogi żwirowej znajdującej się na terenie Nadleśnictwa Białowieża, z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo.

Okazało się, że mężczyzna w czasie wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. 33-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Była od niego wyczuwalna woń alkoholu. Mężczyźnie została pobrana krew w celu wykonania badań.

Miał całe życie przed sobą. W wypadku zginął 19-letni maturzysta

Śmiertelny wypadek pod Sokółką. Policja szuka świadków

Pechowy poranek na wylotówce z Białegostoku. Toyota i bus wjechały w barierki

Podlaska firma zdobyła nagrodę "Marka 30-lecia"

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy

Białostocki lekarz udzielał konsultacji scenarzystom serialu "Na dobre i na złe"