POLECAMY
Próbowali ukraść utarg zakładu fryzjerskiego przy ul. Jurowieckiej. Zrezygnowali, gdy napotkali na stanowczą postawę fryzjerki i jej klienta. Kilkanaście minut potem zatrzymała ich policja.
Na twarzach mieli maski z wizerunkiem czaszki. Jeden z nich krzyknął, że to jest napad i szedł w kierunku zaplecza z zamiarem zabrania prywatnych rzeczy pracownicy, drugi stał przy drzwiach - w taki sposób próbowali działać bandyci którzy mieli zamiar okraść zakład fryzjerski przy ul. Jurowieckiej w Białymstoku. Stanowcza postawa fryzjerki i wchodzącego do lokalu klienta spłoszyła jednak amatorów cudzej własności - napastnicy nie zdążyli nic zabrać i uciekli. Kobieta zadzwoniła po policję i już kilkanaście minut później na Rynku Kościuszki dwóch młodych mężczyzn odpowiadających rysopisowi sprawców zostało zatrzymanych przez mundurowych z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku. Okazało się, że maski, które niedoszli rabusie mieli na twarzach, skradli na straganie przy ul. Jurowieckiej. Teraz sprawą dwóch 19-latków zajmie się sąd. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 18:31
Drogówka 16:00
Aktualności 14:10
Sport 14:00
Sport 13:06
Nauka 12:10
Kryminalne 12:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji