POLECAMY
W środę (4 grudnia) na trasie ekspresowej S8 w okolicach Tykocina rozegrały się sceny, które mogły zakończyć się poważnym wypadkiem. Senior kierujący oplem, pomylił zjazdy i wjechał pod prąd na drogę szybkiego ruchu. Zobacz, jak zakończyła się ta historia.
Szybka reakcja zapobiegła tragedii Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, pełniący służbę na trasie w rejonie Tykocina, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Jadący w ich kierunku pod prąd opel stanowił poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dzięki ich natychmiastowej reakcji udało się zatrzymać pojazd, zanim doszło do zderzenia. Na miejsce wezwano policjantów z białostockiej drogówki. 77-latek przyznał, że pomylił zjazdy i nieświadomie wjechał pod prąd na trasę ekspresową. Tłumaczył, że próbował dojechać do Choroszczy. Surowy mandat za niebezpieczny błąd Policjanci ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 2000 złotych oraz 15 punktami karnymi. Kara finansowa i punkty to jednak łagodny wymiar konsekwencji w porównaniu z możliwymi skutkami jego zachowania – wjechanie pod prąd na drogę szybkiego ruchu mogło doprowadzić do poważnej kolizji lub nawet tragedii. To zdarzenie to kolejny dowód na to, jak ważna jest uwaga i znajomość przepisów drogowych, zwłaszcza na trasach szybkiego ruchu. Kierowca z Choroszczy miał szczęście, że interwencja funkcjonariuszy zapobiegła najgorszemu. Tym razem skończyło się tylko na mandacie, ale taka pomyłka mogła mieć tragiczne konsekwencje.
Diana Rusiłowicz
24@bialystokonline.pl
Sport 18:27
Aktualności 2025.11.07 18:30
Kryminalne 2025.11.07 16:30
Kultura i Rozrywka 2025.11.07 15:00
Biznes 2025.11.07 15:00
Aktualności 2025.11.07 14:40
Turystyka 2025.11.07 14:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji