Aktualności

Inspekcja Handlowa przyjrzała się zabawkom dla małych dzieci. Okazało się, że nie wszystkie są bezpieczne. I nie chodziło wyłącznie o brak oznaczeń.

Inspekcja Handlowa skontrolowała zabawki dla dzieci do 3. roku życia. Łącznie sprawdzono 12 modeli. Były to ciastoliny, zabawki wykonane z pianki poliuretanowej, kostki, książeczki do kąpieli, lalki, piłki i figurki. Inspektorzy zakwestionowali 4 przedmioty. Wszystkie z wątpliwych zabawek pochodziły z Chin.

W 2 przypadkach - ciastoliny i zabawki z pianki zabrakło ostrzeżenia "0-3". Jedna z kostek nie miała instrukcji w języku polskim. Była też książeczka do kąpieli bez danych producenta.

Co ważne, zabawki sprawdzono też pod kątem pod kątem występowania alergenów oraz środków opóźniających palność. Łącznie przebadano laboratoryjnie 11 próbek zabawek, z czego zakwestionowane zostały 2 próbki. Niezgodność dotyczyła książeczki do kąpieli i kostki, które zawierały niedozwolone stężenie fosforanu tris (2-chloro-1-metyloetylu) (TCPP). To związek drażniący w kontakcie z oczami, toksyczny przy połknięciu. Substancja ta odpowiada za opóźnienie spalania materiału. Alergenów nie stwierdzono.

Jednocześnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że każda zabawka (lub jej opakowanie) powinna posiadać oznakowanie znakiem CE, który potwierdza zgodność z wymaganiami bezpieczeństwa. Warto także zwrócić uwagę na to, czy zabawka zawiera części, które dziecko mogłoby połknąć.

UOKIK ostrzega. Sklepy podszywają się pod polskie marki

Podejrzenie zmowy w branży maszyn rolniczych. Zarzut dla podlaskiej firmy

Brawurowa ucieczka ulicami Białegostoku. 33-latek zatrzymany po policyjnym pościgu

Deklasacja! Jagiellonia rozbiła Arkę i wskoczyła na fotel lidera!

Legenda Jagiellonii odchodzi z klubu

To szansa na bezpieczny start. Dom dla rodziców i dzieci w Białymstoku