POLECAMY
Miasto otworzyło przetarg na operatora białostockiego systemu rowerów miejskich, który miałby nadzorować BiKeRa przez następne 3 lata.
Umowa na kolejny etap Razem z ostatnim dniem listopada zakończył się sezon BiKeR, a także 3-letnia umowa z firmą NextBike na prowadzenie białostockiego systemu. NextBike zajmował się BiKeRem od samego początku i niewykluczone, że będzie tak nadal. Miasto jednak - zgodnie z prawem o zamówieniach publicznych - ogłosiło przetarg na sezony 2020, 2021 i 2022. Warunki, które postawiono w przetargu, to możliwość powiększenia systemu w trakcie trwania umowy o 6 stacji i 60 nowych normalnych rowerów. Wpisano także możliwość dostarczenia 10 nowych BiKeRków, czyli małych rowerów dla dzieci. Trzeba pamiętać, że BiKeR jest nie tylko rowerem białostockim, a został rozszerzony na sąsiednie gminy. Korzystają z niego mieszkańcy Choroszczy, Juchnowca Kościelnego, a od zeszłego roku także Supraśla. W przetargu uwzględniono warunek stworzenia dodatkowych stacji również w tych gminach. Nie pojawią się jednak nowości w postaci rowerów elektrycznych. Jak już wcześniej przedstawiały władze miasta, takie rozwiązanie sprawia duże problemy logistyczne i generuje poważne kłopoty dla operatora. Firma NextBike wpadła w poważne kłopoty po tym, jak w Gdańsku zdecydowano się wprowadzić rowery elektryczne. Dlatego też nie jest pewne, czy po raz kolejny wygra, jeśli w ogóle się zgłosi, białostocki konkurs ofert. Możliwe jest, że sezon uda się nieco wydłużyć. W przetargu zaznaczono możliwość udostępnienia rowerów miejskich białostoczanom o dwa tygodnie wcześniej. Zdaniem przedstawicieli miasta nie ma sensu wydłużać sezonu także w drugą stronę, ponieważ warunki atmosferyczne raczej zniechęcają wówczas ludzi do korzystania z rowerów. Niezmiennie popularne Bikery w Białymstoku pojawiły się w 2014 roku. Wówczas zamontowano w mieście 30 stacji, na których było dostępnych 300 rowerów. Przed 7. sezonem ta liczba jest ponad dwukrotnie większa – 64 stacje i 650 rowerów. Jeśli chodzi o liczby dotyczące ostatniego sezonu, to białostoczanie dziennie robili około 2300 wypożyczeń. Miesięczny rekord padł w czerwcu - było to 117 386 wypożyczeń. Ponad 75% przejazdów było bezpłatnych – trwały poniżej 20 minut. Największą popularnością cieszyły się stacje Rynek Kościuszki, al. Piłsudskiego/Sienkiewicza oraz Zwierzyniecka/Świerkowa.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Sport 2025.12.11 20:55
Aktualności 2025.12.11 18:30
Kryminalne 2025.12.11 16:30
Kultura i Rozrywka 2025.12.11 15:40
Aktualności 2025.12.11 14:30
Aktualności 2025.12.11 12:30
Zdrowie 2025.12.11 12:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji