POLECAMY
Do białostockiego sądu rejonowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko Pawłowi K. 26-latek palił w domu narkotyki.
Sprawa dotyczy wydarzeń z początku listopada zeszłego roku. Wtedy 26-letni Paweł K. spotkał się z 24-letnim Krzysztofem B. Starszy z kolegów miał brać od młodszego środki odurzające i dalej je rozprowadzać. Po ustaleniu szczegółów koledzy doszli do porozumienia i rozpoczęli współpracę. Paweł B. łącznie cztery razy brał narkotyki od Krzysztofa B. Jak wyliczyli śledczy, łącznie było to 165 gramów marihuany, za którą zapłacił niespełna 5 tys. zł. Całość środków odurzających została sprzedana bądź Paweł K. wykorzystał je na własny użytek. Sytuacja zaniepokoiła ojca chłopaka, który zadzwonił po policję. Do jednego z mieszkań przy ul. Warszawskiej w Białymstoku został wezwany patrol mundurowych. Funkcjonariusze weszli do pomieszczenia i zastali tam Pawła K. z kolegami. W pokoju czuć było marihuanę, a jej resztki, bibuły i inne akcesoria służące do palenia były jeszcze na stole. Policjanci przeprowadzili specjalne badanie i okazało się, że zarówno 26-latek, jak i jego koledzy, są pod wpływem środków odurzających. Po dokładnym przeszukaniu pokoju znaleziono woreczek, a w którym było około 50 gramów suszu konopi indyjskiej. Dodatkowo policjanci znaleźli też specjalistyczną wagę. Paweł K. przyznał się do winy. Mężczyzna wyznał mundurowym, gdzie zaopatrywał się w narkotyki i już kilka dni później policjanci zatrzymali Krzysztofa B. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono także notes z danymi klientów, woreczki z nasionami i wagę. Krzysztof B. nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.24 18:40
Drogówka 2025.10.24 16:40
Sport 2025.10.24 14:51
Aktualności 2025.10.24 14:40
Kultura i Rozrywka 2025.10.24 14:00
Ciekawostki 2025.10.24 13:30
Aktualności 2025.10.24 12:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji