Kryminalne

31-latek nie dość, że pił alkohol na terenie sklepu, to jeszcze próbował ukraść kolejną butelkę i zranił nożem ochroniarza.

Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim - w miniony czwartek (16.11) - otrzymali informację o kradzieży alkoholu w jednym z miejskich marketów.

Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wypił na terenie sklepu 0,5 litra wódki. Kolejną butelkę schował do kieszeni bluzy i ruszył w kierunku wyjścia, nie mając zamiaru za towar zapłacić.

Mundurowi, którzy udali się na miejsce, zastali tam dwóch szarpiących się mężczyzn, z których jeden miał zraniony nadgarstek.

Okazało się, że wychodzącego ze sklepu mieszkańca Bielska Podlaskiego próbował zatrzymać ochroniarz. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, podczas której pracownik ochrony został zraniony nożem.

Rannemu mężczyźnie udzielono pomocy medycznej. Natomiast agresywny 31-latek został zatrzymany przez policjantów i osadzony w areszcie. Następnego dnia bielszczanin usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.

Wyszła ze sklepu bez płacenia. Nie uszło jej to na sucho

Brutalna kradzież w sklepie. Policja szybko zatrzymała sprawców

Kradli w sklepie. Cążkami do metalu usuwali zabezpieczenia

Piraci, magiczne rośliny i milion świateł. Dziś otwarcie Lumina Park

Wyłudzały miliony z dotacji. Dyrektorki szkół zatrzymane

Ma 16 lat i tytuł rallycrossowego mistrza Polski. Jan "Jaahuu" zadziwia