POLECAMY
Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który źle wykonał remont w mieszkaniu. Wychodząca z wanny nastolatka chwyciła za pralkę i została porażona. Dziewczyna nie żyje.
Sprawa dotyczy wypadku z września bieżącego roku. 15-latka, wychodząc z kąpieli z wanny w łazience, chwyciła ręką za pralkę. Niestety urządzenie było pod napięciem. 15-latka zmarła. Prokuratorskie zarzuty usłyszał mężczyzna, który kilka tygodni przed wypadkiem przeprowadził remont w domu. Okazało się, że fachowiec to znajomy rodziny. Mężczyzna był bardzo solidny, określano go mianem "złotej rączki". Niestety remontowiec nie posiadał uprawnień elektrycznych i najprawdopodobniej popełnił błąd podczas podłączania instalacji, przez co pralka raziła prądem. W trakcie sprawdzania mieszkania okazało się, że nawet woda lejąca się z kranu również "kopała". Śledczy postawili mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia. Remontowiec chce dobrowolnie poddać się karze i proponuje dla siebie wyrok z warunkowym zawieszeniem wykonania kary.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 16:46
Sport 2025.12.27 18:37
Sport 2025.12.27 10:39
Aktualności 2025.12.24 11:00
Aktualności 2025.12.23 18:30
Aktualności 2025.12.23 16:30
Turystyka 2025.12.23 15:55
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji