Białystok Online

Sport

Pobiła rekord Polski, a teraz oddaje medal. Chce w ten sposób pomóc choremu dziecku

2021.05.11 14:49
Pobiła rekord Polski, a teraz oddaje medal. Chce w ten sposób pomóc choremu dziecku
Fot: Marek Biczyk/pzla.pl

Maria Andrejczyk podczas Pucharu Europy w Splicie rzuciła oszczep na dystans 71,40 m, co jest nowym rekordem Polski i trzecim najlepszym wynikiem w całej historii dyscypliny. Podlasianka zdobyty w Chorwacji medal postanowiła jednak oddać.

Po wygraniu w Splicie konkursu rzutu oszczepem Maria Andrejczyk, która na co dzień reprezentuje barwy klubu LUKS Hańcza Suwałki, stała się główną faworytką do złotego medalu podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Nic w tym dziwnego, w końcu lepszy rezultat od Polki uzyskały w historii tylko Czeszka Barbora Spotakova (72,28 m) oraz Kubanka Osleidys Menendez (71,70 m).

25-latka, by sięgnąć po olimpijskie złoto, bardzo intensywnie trenuje, ale jednocześnie Andrejczyk potrafi gospodarować czasem tak, by znaleźć chwilę na angażowanie się w charytatywne zbiórki. Podlasianka pragnie wykorzystać swoje "5 minut", kiedy jest o niej głośno, by wspomóc leczenie kilkunastomiesięcznego Antosia z Sejn, który ma poważne problemy z sercem i potrzebuje kosztownej operacji w Bostonie. Oszczepniczka postanowiła więc przekazać złoty krążek wywalczony w Pucharze Europy na licytację i w ten sposób dołoży swoją cegiełkę do ratowania zdrowia oraz życia chorego dziecka.

- Jadąc na te zawody, dobrze wiedziałam, że jadę po to, żeby walczyć o medal. Medal, który zdobyłam, chcę przeznaczyć na licytację. Ta jest dla Antosia Kuczyńskiego i na wsparcie leczenia jego chorego serduszka. Postaram się jak najszybciej skontaktować z jego rodzicami, abyśmy mogli jak najszybciej zacząć działać. Bądźcie czujni, bądźcie na łączach. Na pewno poinformuję was jak najszybciej, gdzie będzie ta licytacja i ten medal do zdobycia. Wierzę w moc internetu. Wierzę, że wszyscy razem pomożemy Antosiowi. Serdecznie dziękuję za wszystkie gratulacje. Łał, co to się dzieje, jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam - powiedziała w nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych Maria Andrejczyk.

Rafał Żuk

Rafał Żuk

rafal.zuk@bialystokonline.pl

Przeczytaj także
Popularne dzisiaj

Masz ciekawy temat?

Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?

Napisz do nas