Policjanci znów skontrolowali taksówki jeżdżące "na aplikację". Posypały się mandaty

Fot: podlaska policja

Po raz kolejny zorganizowano akcję, podczas której policja wraz z z funkcjonariuszami Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku oraz Służby Celno-Skarbowej kontrolowano tzw. taksówki na aplikację. Badano trzeźwość kierowców, sprawdzano uprawnienia do kierowania, wymagania licencyjne czy sposób przewożenia pasażerów. Sprawdzano także stan techniczny pojazdów i ich wymagane wyposażenie.

W trakcie akcji skontrolowano 90 pojazdów. W tym czasie mundurowi ujawnili około 90 wykroczeń w ruchu drogowym dotyczących głównie niestosowania się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa czy braku wymaganego wyposażenia. Wystawiono 54 mandaty karne, w 32 przypadkach zastosowano pouczenia. W jednym przypadku sporządzono wniosek o ukaranie do sądu. Zatrzymano też 4 dowody rejestracyjne.

Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego w 4 przypadkach z powodu naruszenia wymagań licencyjnych, braku dokumentów oraz braku badań lekarskich oraz psychologicznych nałożyli kary administracyjne na łączną kwotę 28 tysięcy złotych. Dwie z nich otrzymał obywatel Tadżykistanu.

Policja zapowiada, że podobne akcje będą kontynuowane w przyszłości.