Sport

Powrót Jagiellonii na właściwe tory i awaria jupiterów

2011.04.17 00:00

Jagiellonia Białystok wróciła na właściwe tory. Podopieczni trenera Michała Probierza pokonali wczoraj na wyjeździe Zagłębie Lubin i tym samym umocnili się na pozycji wicelidera Ekstraklasy. Białostoczanie mają sześć punktów przewagi nad stawką pościgową (Lech Poznań, Legia Warszawa, Lechia Gdańsk i Górnik Zabrze) i tyle samo straty do prowadzącej Wisły Kraków.

Spotkanie mogło się podobać kibicom. Mecz był szybki, a i akcji podbramkowych nie brakowało. W 12. minucie piłkarze Jagiellonii wyprowadzili dobrą kontrę, po której Seratlić zszedł do linii pola karnego i uderzył metr obok słupka. Chwilę później przed pola karne dośrodkowywał Tadas Kijanskas, a jego podanie przyjął Tomasz Kupisz. Pomocnik Jagi nie trafił jednak czysto w piłkę i ta minęła cel.

W odpowiedzi gospodarze stworzyli dogodną okazję do zdobycia gola. Damian Dąbrowski zagrał prostopadłą piłkę do Łukasza Hanzela. Strzał adresata futbolówki został zablokowany przez obrońców Jagiellonii.

W 21. minucie blisko pokonania Isailovicia był Kupisz. Po dośrodkowaniu Kijanskasa pomocnik Jagi trącił piłkę, a golkiper Zagłębia z dużymi problemami obronił ten strzał. Kilka minut później Kupisz ponownie próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy, jednak ten był na posterunku.

W 36. minucie ładną indywidualna akcją popisał się Traore, który ograł w polu karnym Arzumanyana, po czym uderzył i piłka o centymetry minęła słupek bramki Jagiellonii.

Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy spotkania Jagiellonia zdobyła bramkę. Csaba Horváth sfaulował w polu karnym Semira Seratlicia i sędzia wskazał na "wapno" karząc przy okazji zawodnika Zagłębia żółtą kartką. Do piłki podszedł Tadas Kijanskas i pewnym strzałem pokonał Isailovicia ustalając wynik do przerwy.

Druga odsłona rozpoczęła się od niecelnego uderzenia Hermesa. W 53. minucie strzał Abwo obronił Sandomierski, a dobitkę Adriana Błąda zablokował Thiago Cionek.

Od 61. minuty Zagłębie grało w osłabieniu. Za faul na Semirze Seratliciu czerwoną kartkę obejrzał Damian Dąbrowski. Dwie minuty później Jagiellonia podwyższyła prowadzenie. Fatalny błąd popełnił Sergio Reina, którego podanie przechwycił Seratlić. Zawodnik Jagiellonii popędził na bramkę Isailovicia i strzałem obok bramkarza zdobył drugiego gola.

W 69. minucie mogło być 3:0. Marcin Burchardt (pojawił się na boisku w 65. min) zagrał idealnie do Seratlicia, któremu w sytuacji sam na sam podskoczyła piłka na nierównej murawie i Czarnogórzec nie trafił w bramkę. W 72. minucie gospodarze doznali kolejnego osłabienia. Z placu gry wyleciał Przemysław Kocot, który obejrzał drugą, a konsekwencji czerwoną kartkę.

Minutę po "czerwieni" dla gospodarzy Jagiellonia znów miała świetną okazję do zdobycia gola. Po uderzeniu z rzutu wolnego w mur trafił Burkhardt, a jego dobitkę odbił pod nogi Arzumanyana Isailović. Reprezentant Armenii wyłożył piłkę Kijanskasowi, niestety ten trafił w poprzeczkę.
Chwilę po tej akcji zgasły jupitery na stadionie w Lubinie. Po ich uruchomieniu sędzia doliczył do tego spotkania 23. minuty. Zaraz po awarii Seratlić mógł zdobyć trzeciego gola, ale nie trafił do pustej bramki.

W 88. minucie po indywidualnej akcji uderzył Essomba, Isailović odbił piłkę, a dobitka Burkhardta poszybowała wysoko nad bramką. W 96. minucie Kameruńczyk stanął oko w oko z bramkarzem Zagłębia. Górą był bramkarz gospodarzy. W 103. minucie arbiter zakończył mecz i Jagiellonia zainkasowała kolejne trzy punkty.

Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1). Bramki: Kijanskas 42 (k), Seratlić 64.

Zagłębie Lubin: Isailović - Kocot, Horváth, Reina, Dinis (67. Bryła) - Błąd (90+20. Bartków), Hanzel, D. Dąbrowski, Wilczek (37. M. Ekwueme), Abwo - M. Traoré.

Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Kijanskas, Skerla, Arzumanjan, Cionek - Kupisz (90+11. Essomba), Hermes, R. Grzyb, Lato - Seratlić (90+18. Kašćelan) - Frankowski (65. M. Burkhardt).

Żółte kartki: Horváth, Kocot, Bryła (Zagłębie) oraz Skerla, Kašćelan (Jagiellonia).

Czerwone kartki: Damian Dąbrowski (61. minuta, Zagłębie, za faul taktyczny), Przemysław Kocot (72. minuta, Zagłębie, za drugą żółtą).

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Widzów: 6000.

Pozostałe wyniki 22. kolejki:

Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0:0.

Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:1 (0:0). Bramki: Melikson 48, Genkow 59, Wilk 81 - Lacić 62

Polonia bytom - Polonia Warszawa 0:2 (0:1). Bramki: Piątek 14, Gołębiewski 89.

Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0 (0:0). Bramka: Rudnevs 83.

Widzew Łódź - Ruch Chorzów 0:0.

Arka Gdynia - Cracovia Kraków 3:0 (2:0). Bramki: Zawistowski 13, Labukas 15, Ivanovski 78.

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 0:1 (0:0). Bramka: Stano 74.

Tabela

1. Wisła Kraków 22 - 44 - 36:21
2. Jagiellonia Białystok 22 - 38 - 27:20
3. Lech Poznań 22 - 32 - 27:18
4. Lechia Gdańsk 22 - 32 - 27:24
5. Legia Warszawa 22 - 32 - 28:32
6. Górnik Zabrze 22 - 32 - 24:32
7. Korona Kielce 22 - 31 - 29:32
8. Polonia Warszawa 22 - 30 - 29:22
9. Śląsk Wrocław 22 - 30 - 30:28
10. GKS Bełchatów 22 - 30 - 25:25
11. Ruch Chorzów 22 - 28 - 21:22
12. Zagłębie Lubin 22 - 28 - 21:27
13. Widzew Łódź 22 - 27 - 29:24
14. Polonia Bytom 22 - 23 - 21:28
15. Arka Gdynia 22 - 23 - 15:22
16. Cracovia Kraków 22 - 19 - 26:38