POLECAMY
W Biebrzańskim Parku Narodowym płonie od 10 do 15 hektarów trzcin i traw. Na miejscu z ogniem walczy 40 strażaków.
W Biebrzańskim Parku Narodowym, a dokładniej w okolicach miejscowości Olszowa Droga (w powiecie monieckim) płonie od 10 do 15 hektarów trzcin i traw. Na miejscu z ogniem walczy 40 strażaków. Akcję gaśniczą wspiera policyjny śmigłowiec Black Hawk - Black Hawk z tzw. bambi bucket - zbiornikiem do akcji gaśniczej. O pożarze poinformował Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej - generał brygadier Andrzej Bartkowiak. Problem pożarów w BPN wraca jak bumerang Podobna sytuacja, czyli pożar kilkunastu hektarów łąk miał miejsce w czerwcu br. Nie był to największy pożar na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W kwietniu 2020 roku ogień zajął prawie 1/10 całkowitej powierzchni parku. Akcja gaśnicza trwała wówczas tydzień. Wszystko wskazuje, że miało wtedy działanie z premedytacją - zaprószenie ognia w kilku miejscach. AKTUALIZACJA: Ostatecznie pożar zatrzymał się na 70 hektarach łąk Biebrzańskiego Parku Narodowego. Wprawdzie ogień nie został jeszcze ostatecznie ugaszony, ale ryzyko, by rozprzestrzeniał się na większym obszarze jest bardzo niewielkie. Najważniejsze, by nie dostał się on terenu torfowisk. Część strażaków będzie pracować w BPN nocą, używając m.in. sprzętu termowizyjnego.
Kamil Pietraszko
24@bialystokonline.pl
Sport 19:34
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji