POLECAMY
Pełna przebojowych piosenek, wyszukanych choreografii i barwnie bajkowych kostiumów - taka jest "Księga dżungli" Jakuba Szydłowskiego, najnowszy spektakl muzyczny w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
"Księga dżungli" to najnowsza propozycja muzyczna skierowana do młodych widzów oraz rodzin. Akcja bajki na motywach opowiadań Rudyarda Kiplinga w inscenizacji Opery i Filharmonii Podlaskiej przeniesiona została na teren dżungli miejskiej, wciąż dzikiej i bezwzględnej, kierującej się naturalnym prawem zwierzęcej, czy też raczej zezwierzęconej, społeczności. Mowgli będzie musiał się w niej odnaleźć, a nawet walczyć o przetrwanie. "Czas rozpocząć łowy" Na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej historię małego chłopca, który dorasta w dżungli pośród dzikich zwierząt, opowiedział - posługując się językiem musicalu - Jakub Szydłowski, reżyser takich hitów jak "Doktor Żywago" czy "Adonis ma gościa". Odpowiada także za scenariusz bajki. - Jest to spektakl dla całej rodziny. Pokazuje, jak najmłodsi mogą poradzić sobie z dorosłymi. Z kolei dorosłym przypomni, jakie problemy mają dzieci - zapowiadał Jakub Szydłowski. Jesteśmy w mieście, na tyłach budynku, a bardziej na placu budowy. Mały chłopiec (podczas białostockiej premiery rolę tę brawurowo odegrał Jakub Wąsiński) ma dość kłócących się rodziców, którzy w dodatku zabraniają mu korzystać z Internetu i grać w gry. Ucieka z domu i trafia do dziwnej krainy, wykreowanej we własnej głowie, przypominającej dżunglę, z której wyjdą różnej maści zwierzaki - pantery, wilki czy małpy. Czy "Księga dżungli" jest interesującą pozycją dla młodego odbiorcy? Może być z tym problem. Sam bohater bajki oświadcza, że książka jest nudna i nigdy jej nie przeczyta. Jednak w takim wydaniu, w jakim proponuje ją Jakub Szydłowski, nudna być nie może. Została bowiem mocno uwspółcześniona, dużo tu zabawy stylistykami i humoru. Na scenie zaczynają rządzić zwierzęta. "Czas rozpocząć łowy" - oznajmia szakal Tabaka. Dowiadujemy się, że jest chory na wściekliznę, bo w dzieciństwie pogryzł go dziki pies. Mocne wejście mają wilki. W brawurowej scenie tańczą, momentami są nawet przerażające. Podbiegają do pierwszych rzędów publiki w sali kameralnej Opery Podlaskiej. Nie ma co się jednak obawiać tej interakcji. Ludzie przecież potrafią zaprzyjaźnić się ze zwierzętami, szczególnie gdy mają one wiele ludzkich cech. W pewnym momencie spektaklu widzowie zawyją wraz z wilczym stadem, które rządzi na scenie. To nie koniec zwierzęcej menażerii. Są małpy wyśmiewające się z innych - przecież "najmądrzejsze w całej dżungli", kusząca czarna pantera Bagheera i kulawy tygrys Shere Khan. Ten ostatni postanawia zemścić się na Mowglim, którego wychowały wilki. Zna odwieczną tajemnicę władzy: żeby zapanować nad innymi, wystarczy ich skłócić. Czy mu się uda? Gwiazdy YouTube'a i selfie na Instagramie Szydłowski do swojej wersji "Księgi dżungli" wprowadza też misia podhalańskiego Baloo, który śpiewa po góralsku i tańczy zbójnickiego. Kiedyś turyści robili sobie z nim zdjęcia i wstawiali na Facebooka, a teraz jego miejsce zajął Kung Fu Panda. Zapomniany niedźwiedź zaszył się w dżungli, bo przestał być gwiazdą YouTube'a. Popija miodówkę i mówi góralską gwarą. Wprawdzie wprowadzenie tej postaci do opowieści nie jest do końca zrozumiałe, ale Baloo niesie ze sobą dużą dozę humoru. Odniesień do współczesnych mediów jest zresztą więcej. Całe ich spektrum niesie postać pytona skalistego Kaa. Wąż ma gust - dba o swój wygląd, zrzuca skórę. Postać jest przedstawiona w adidasach, z neonowym makijażem i w połyskliwym kostiumie. Dodatkowo podłącza się do WiFi i zaprasza na Instagrama. Nowoczesny osobnik lubi brylować w mediach społecznościowych. Chwali się fotkami jedzenia oraz fotografiami z wyjazdów. Namawia do dawania "lajków" i robienia "selfie". Spektakl niesie oczywiście walory edukacyjne. Jak choćby w przypadku piosenki o złym dotyku. Zaczyna się od tego, że pyton Kaa chciał dotknąć Pantery, która nie miała na to ochoty. Jest też fragment, w którym widownia odgaduje zagadki. Chipsy można przecież nazwać "skrzydłami motyli", a watę cukrową "kolorową chmurką". Do dorosłych skierowane są choćby aluzje o leśniczych - ewidentne nawiązanie do spraw przyrodniczych, o których było w ostatnim czasie głośno. Czasami można odnieść wrażenie, że nazbyt dużo reżyser chce upchnąć w jednej opowieści (bajka zwłaszcza dla mniejszych dzieci może okazać się zbyt długa, momentami przegadana). Aktorzy jednak dwoją się i troją, są bardzo wyraziści. Wykonali gigantyczną pracę, by przeistoczyć się w barwną galerię postaci z rządzącej się swoimi prawami dżungli. Familijna propozycja Kostiumy Doroty Sabak mają współczesny charakter. Duża grupa aktorów odgrywająca zwierzęta występuje w czarnych trampkach, ale też w koszulkach z frędzlami i ze zwierzęcymi nadrukami. Efekt uzupełnia charakteryzacja. Całość daje świetny, etniczny efekt. Na tym tle wyróżnia się Tygrys w eleganckich butach, płaszczu w cętki, z takąż laską, nowoczesny, neonowy pyton Kaa oraz przybysz spod Tatr Baloo w futrzanej czapie i kapciach. Wielkim atutem przedstawienia jest muzyka Jakuba Lubowicza (zespół nie tylko gra ją na żywo, ale kilku jego członków pojawia się na scenie w roli brygady budowlanej). Piosenki utrzymane są w różnych stylistykach - od popu i funku, przez swing i rhytm'n'blues, po elektro. Gwarantują świetną zabawę. Gdy do tego dorzucimy musicalową choreografię Agnieszki Brańskiej, mamy zapewniony cały komplet doznań. Popis co chwila dają aktorzy. Można być pod wrażeniem tańczących wilków (przypominających Indian) czy tygrysa na antresoli (poruszającego się niczym Elvis Presley). Elementy scenografii - łyżka koparki, opony, skrzynki - współgrają z wizualizacjami, które przenoszą widzów z dżungli miejskiej do tej soczyście zielonej. Ciekawym scenicznym rozwiązaniem jest antresola. Twórcy wpletli też lokalne elementy, np. donicę z symbolem klubu piłkarskiego Jagiellonia Białystok. Dorastanie, problem w kontaktach z rodzicami, uzależnienie od internetu czy władzę - bajka pomieściła bardzo różne tematy. Jakub Szydłowski wraz z resztą twórców zrobił to w sposób atrakcyjny na wielu poziomach. Dzięki temu "Księga dżungli" sprawdzi się jako propozycja familijna. Spektakl można oglądać do 12 czerwca. Twórcy: Reżyseria i scenariusz: Jakub Szydłowski Muzyka, aranżacje i kierownictwo muzyczne: Jakub Lubowicz Asystent kierownika muzycznego: Marcin Nagnajewicz Kostiumy i charakteryzacja: Dorota Sabak Scenografia i oświetlenie: Grzegorz Policiński Choreografia: Agnieszka Brańska Asystent choreografa: Hanna Mocarska Inspicjenci: Maria Mitrosz, Radosław Zabłocki Realizacja multimediów: Robert Burzyński, Adam Ostaszewski, Anna Maria Ołdytowska Realizacja oświetlenia: Mateusz Łukaszuk, Mateusz Bułatewicz, Karol Łobaczewski, Mateusz Roman Pawelec Realizacja dźwięku: Krzysztof Wolfard, Jacek Dziemidowicz, Karol Kopeć, Michał Kuźmicki, Bogumił Maleszewski Producent: Anna Jakubowska-Podsiad Obsada: Mowgli (Żaba) Aleksander Chomaniuk / Franciszek Krukowski Baltazar Warniełło / Jakub Wąsiński Bagheera (Czarna pantera) / Matka Wilczyca / Małpa Monika Ziółkowska / Ewa Lachowicz Shere Khan (Tygrys) / Wilk / Małpa Maciej Nerkowski / Jakub Szydłowski Baloo (Miś Podhalański) / Akela (Wódz Wilków) / Małpa Bartłomiej Łochnicki / Krzysztof Cybiński Tabaka (Szakal) / Wilk Zdrajca / Małpa Dorota Białkowska / Maria Juźwin Kaa (Pyton skalisty) / Ojciec Wilk / Małpa Rafał Supiński / Grzegorz Pierczyński / Dawid Malec Rodzicom głosów użyczyli: Joanna Węgrzynowska i Tomasz Steciuk Zespół muzyczny: Fortepian Karina Komendera / Marcin Nagnajewicz Skrzypce Anna Bojaryn / Julia Dombek Wiolonczela Wojciech Kopijkowski / Grzegorz Vytlacil Klarnet Wojciech Dunaj / Paweł Waśkowski Repertuar Opery i Filharmonii Podlaskiej
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Uroda 08:00
Biznes 07:50
Drogówka 2025.11.05 19:20
Aktualności 2025.11.05 17:20
Kryminalne 2025.11.05 15:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji