Białystok Online

Biznes

Ten produkt podrożeje. I to jeszcze przed świętami

2025.11.06 07:50
Ten produkt podrożeje. I to jeszcze przed świętami
Fot: pixabay.com

Przykra informacja dla klientów. Mogą się spodziewać się kolejnych podwyżek. Tym razem wyższe ceny dotyczą jaj.

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) alarmuje, że na polskich i europejskich rynkach hurtowych zaczyna brakować jaj. Niedobory tego produktu prowadzą do wzrostu cen w obrocie pomiędzy podmiotami branżowymi. Eksperci Izby przewidują, że podwyżki wkrótce odczują również konsumenci w sklepach detalicznych.

- Niestety, znów mamy do czynienia z bardzo silną obecnością wirusa grypy ptaków tak w Polsce, jak i w Europie. Zwalczanie grypy oraz działania prewencyjne eliminują lub ograniczają wiele silnych centrów produkcyjnych. Na domiar złego sektorowi jaj równie mocno przeszkadza ND, czyli rzekomy pomór drobiu - powiedziała prezes Gawrońska cytowana w komunikacie KIPDiP.

Z najnowszych danych Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz wynika, że ceny jaj już mocno poszły w górę. W porównaniu z ubiegłym rokiem, jaja średniej wielkości (M) podrożały o około 60 proc., a te większe (L) – o 50 proc.. Obecnie na rynku hurtowym jajo klatkowe klasy M kosztuje około 65 groszy, a L – 75 groszy. W przypadku jaj ściółkowych ceny są jeszcze wyższe: odpowiednio 70 i 80 groszy za sztukę. Co więcej, w samym tylko październiku ceny wzrosły średnio o 12 proc. w stosunku do września, co pokazuje, że podwyżki przyspieszają z miesiąca na miesiąc.

- Branża jaj spodziewa się dalszych podwyżek i przeniesienia trendów hurtowych na rynek detaliczny. – Jaj po prostu nie ma. Nie daliśmy rady odbudować stad po chorobach zakaźnych, które je wcześniej zdziesiątkowały. Nie da się, jak to ma miejsce na przykład w fabryce, odtworzyć potencjału produkcyjnego w kilka tygodni. W rolnictwie zajmuje to długie miesiące, a teraz dodatkowo ten proces został przerwany przez nowe ogniska chorób drobiu. Konsumenci nie powinni także liczyć na import, bo cała Europa jest w podobnej sytuacji – zauważa Katarzyna Gawrońska z KIPDiP.

Analitycy z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz są zaniepokojeni, że niepokojąca sytuacja dotycząca cen jaj przypada na przedświąteczny czas, kiedy popyt na nie jest większy niż zazwyczaj.

JK

JK

24@bialystokonline.pl

Przeczytaj także
Popularne dzisiaj

Masz ciekawy temat?

Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?

Napisz do nas